Pracownicy szpitala czekają na zaległe wypłaty

- Ostatni raz pełną pensję wypłacono nam w maju - powiedziała nam wczoraj pielęgniarka Alina Łaskawa, szefowa związku zawodowego. W czerwcu dostała tylko 500 zł, a w lipcu 420 zł. - Nastroje są okropne. Coraz więcej ludzi zastanawia się, czy nie szukać innej pracy - mówi.

Zasiłki, stypendia, książki

O sytuacji w szpitalu pisaliśmy wiele razy. Pracownikom próbuje pomóc Urząd Miasta i Ośrodek Pomocy Społecznej. - Około 20 rodzin dostało zasiłki okresowe i korzysta z dożywiania - powiedziała nam kierowniczka ośrodka Bogumiła Rybińska. Zasiłki są różne. Najwyższe około 360 zł. Przez cały rok szkolny część dzieci będzie też korzystać z darmowych obiadów.

Pomaga również miasto. - Na bezpłatne kolonie wysłaliśmy ośmioro dzieci. Poza tym pracownicy mogą ubiegać się o stypendia szkolne dla dzieci, zasiłki losowe i pomoc w zakupie podręczników dla uczniów od zerówki do III klasy - poinformowała Marzena Brenk z miejskiego wydziału oświaty.

Przede wszystkim jednak pracownicy szpitala liczą, że w końcu dostaną zaległe pensje. Dwa tygodnie temu zasypali pozwami słubicki Sąd Pracy. Złożyli je prawie wszyscy - w sumie 340 osób. Domagają się wypłaty pensji, bo komornik, z powodu długów lecznicy, zabiera szpitalowi pieniądze na pobory. Dyrektorka Anna Dobrzańska obiecała wtedy, że szpital nie będzie odwoływał się od wyroków, żeby skrócić procedurę wypłaty pieniędzy przez komornika. Wczoraj powiedziała nam jednak, że to się nie udało. - Czyli wypłaty za czerwiec dostaniemy nie wcześniej niż za miesiąc - zareagowała na to A. Łaskawa.

Tymczasem pracownicy złożyli już w sądzie następne pozwy o wypłatę wynagrodzenia za lipiec oraz tzw. pensji urlopowych. - I tak byli cierpliwi - skomentowała dyrektorka. Powiedziała nam też, że od września wszyscy powinni dostawać już całe pensje, bo do wojewody trafił wniosek o zarejestrowanie niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. Ma on powstać w miejscu obecnego szpitala. Pozwoli to rozpocząć działalność bez długów. Te, które ma lecznica, czyli 60 mln zł, będzie musiał spłacić powiat.