Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownik poszukiwany

Tomasz Krzymiński
- Od zaraz przyjąłbym do pracy 10 osób i mam problem, bo od miesiąca nie mogę znaleźć chętnych do pracy - mówi Krzysztof Dębicki z Dobrosławy
- Od zaraz przyjąłbym do pracy 10 osób i mam problem, bo od miesiąca nie mogę znaleźć chętnych do pracy - mówi Krzysztof Dębicki z Dobrosławy fot. Tomasz Krzymiński
Przedsiębiorcy i samorządowcy spotkali się na forum gospodarczym. Mówili o bolączkach, a włodarze o tym, co mogą im zaoferować.

Spośród około 3.000 podmiotów gospodarczych, w forum wzięli udział przedstawiciele kilkudziesięciu. - Nie było szans, żebyśmy spotkali się ze wszystkimi, dlatego zaproszenia wysłaliśmy do części z nich - wyjaśnił starosta wschowski Marek Kozaczek.
- Cieszymy się, że do takiego spotkania doszło i mogliśmy porozmawiać o naszych wspólnych sprawach - mówił sławski przedsiębiorca Paweł Żygadło.

Brakuje zrzeszenia

Ci, którzy przyszli, dowiedzieli się między innymi o zaletach wschowskiej strefy aktywności gospodarczej. Dostali też materiały promujące Wschowę wśród inwestorów. - Takie ulotki i gadżety powinny być dostępne w naszych firmach - stwierdził w kuluarach jeden z przedsiębiorców. - Bo to do nas przyjeżdżają potencjalni inwestorzy z kraju i zza granicy. Sam goszczę po kilku w miesiącu. Dla każdego przygotowuję jakąś pamiątkę z pobytu w postaci gadżetu związanego ze Wschową.

Włodarze powiatu zorganizowali to spotkanie między innymi po to, żeby poznać opinie przedsiębiorców. - Trudno zasięgnąć waszych opinii, bo na naszym terenie nie ma żadnej organizacji skupiającej przedstawicieli biznesu - mówił M. Kozaczek.

Chcą dać pracę

Spotkanie zdominowała sprawa bezrobocia. W powiecie wschowskim wynosi ono niewiele ponad 18 proc. - A w gminie Sława około 9 proc, a to niestety odstrasza inwestorów, bo brakuje rak do pracy - mówił burmistrz Sławy Cezary Sadrakuła.

Jednak przedsiębiorcy byli zgodni, że na terenie całego powiatu są problemy ze znalezieniem ludzi do pracy. - Mógłbym w swoim zakładzie od zaraz zatrudnić 10 osób - stwierdził prezes Dobrosławy Krzysztof Dębicki. - Próbujemy kogoś znaleźć do pracy już ponad miesiąc.
Stąd pomysły niektórych zakładów, by sprowadzać pracowników zza wschodniej granicy. Na razie jednak nie mogą liczyć na zgodę władz powiatu.

Biznesmeni sugerowali również, by sprawniej działały urzędy. - Żebyśmy nie musieli na cały dzień zwalniać człowieka z pracy, bo chce zarejestrować auto - mówili.
Chcieli także, by konsultowano z nimi projekty uchwał dotyczących opłat lokalnych. - Może nie ze wszystkimi, ale chociaż z dziesiątką najlepszych - dodał K. Dębicki. - Na przykład sprawy związane z podatkiem od nieruchomości i opłatami za odprowadzenie ścieków.
Przedstawiciele małych firm chcieli, by przy starostwie działał punkt, w którym mogliby zasięgnąć porady prawnej. Szczególnie ci, którzy chcą ruszyć z biznesem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska