- Opóźnienia wypłat były wielomiesięczne. W moim przypadku sięgały czterech miesięcy - opowiada pracownik firmy. - Upominaliśmy się o należne nam zaległości wielokrotnie. Niestety, bez skutku. W końcu przyszedł dzień, kiedy wszyscy już nie wytrzymali. Nie doszło jednak do strajku, tylko po raz kolejny zapytaliśmy o zaległe wypłaty.
Cały artykuł przeczytasz na** Strefie Biznesu - www.strefabiznesu.gazetalubuska.pl**
Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano. Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?