Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier Mateusz Morawiecki w Lubuskiem: Jesteście dobrze zaopiekowani!

Robert Bagiński
W niedzielę, 23 kwietnia Mateusz Morawiecki odwiedził Lubuskie.
W niedzielę, 23 kwietnia Mateusz Morawiecki odwiedził Lubuskie. LUW/FB
- Nasz program, to Polska, jako miejsce do życia w całej Europie. Także wyborcy Platformy Obywatelskiej korzystają na naszej polityce – mówił w Gorzowie, premier Mateusz Morawiecki, który w niedzielę odwiedził Lubuskie.

W ramach akcji „Polska jest jedna – inwestycje lokalne”, odwiedził również Sulęcin oraz Pszczew. W każdym z miast, zwracał uwagę na fakt, że dopiero pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, lokalne społeczności doczekały się właściwego traktowania, a także środków na finansowy rozwój.

- Jeśli powierzycie nam stery rządów kolejny raz, to będziemy kontynuować i zwiększać programy lokalne – mówił w auli Akademii im. Jakuba z Paradyża. Miejsce nie było przypadkowe, ponieważ po trzech dekadach starań wielu gorzowskich środowisk, dopiero rząd PiS przyjął odpowiednią ustawę, która nadała byłej PWSzZ, status akademii.

Zanim Mateusz Morawiecki zaczął wygłaszać swoje przemówienie, zgromadzeni przywitali go owacjami na stojąco oraz donośnym „Sto lat”. Gromkie brawa i owacje były uzasadnione, ponieważ Lubuskie jest przykładem regionu, na które spadł deszcz pieniędzy. Skorzystały samorządy, które wszelkie dotacje omijały, ponieważ rządząca w regionie Platforma Obywatelska, przekazywała je gminom oraz powiatom, gdzie rządzili włodarze bliscy tej partii.

Czytaj również:

– Dla nas Polska jest jedna. Staramy się we wszystkich zakątkach kraju, bez wyjątku, rozwijać inwestycje. Przypomnijmy sobie, jak to wyglądało za naszych poprzedników. Nie było inwestycji w drogi powiatowe i gminne w takim zakresie jak obecnie – mówił premier. Zwrócił uwagę na fakt, że politycy PO całkowicie ignorowali potrzeby małych miejscowości w zakresie inwestycji w szkoły, przedszkola i żłobki.

Odnosząc się do Lubuskiego, zwrócił uwagę na fakt, że w rządowym programie budowy 100 obwodnic, aż 6 z nich, dotyczy regionu w którym wojewodą jest Władysław Dajczak. – Jesteście dobrze zaopiekowani – powiedział, po czym wymienił Strzelce Krajeńskie oraz Dobiegniew. Nie zabrakło też odniesienia do obwodnicy Drezdenka, której realizację sabotuje Urząd Marszałkowski.

– Dokładamy, jako rząd z budżetu, 85 milionów do budowy obwodnicy w Drezdenku, czekamy na panią marszałek – powiedział premier Morawiecki. Było to bezpośrednią reakcją na niezrozumiałe działania polityków Platformy Obywatelskiej: Elżbiety Polak, Marcina Jabłońskiego oraz Krystyny Sibińskiej, którzy robią wszystko, aby inwestycja nie rozpoczęła się przed wyborami parlamentarnymi, ponieważ obnażyłaby wieloletnią nieudolność polityków tej formacji. – Zapraszamy, proszę budować obwodnicę w Drezdenku – dodał premier.

Ciekawostką jest fakt, że inaczej niż lider opozycji, Donald Tusk, premier Morawiecki nie mylił miejscowości, rodzaju inwestycji oraz skali przekazywanych na nie środków, ale wykazywał się dokładną znajomością oraz wiedzą na temat tego, co w Lubuskiem jest obecnie realizowane. – W województwie lubuskim jest 12 powiatów i 2 miasta na prawie powiatu. Zapytajcie swoich włodarzy, czy kiedykolwiek były tu realizowane tak duże inwestycje w drogi, szkoły czy szpitale, przed objęciem rządów przez PiS? – pytał retorycznie Morawiecki.

Sala, gromko odpowiadała. – Nigdy takich inwestycji nie było! Tymczasem, premier opowiadał o inwestycjach w powiatach: żarskim, nowosolskim, świebodzińskim, sulęcińskim, żagańskim, a także zielonogórskim. Kiedy poprosił zebranych, aby podnieśli tabliczki z nazwami inwestycji oraz konkretnymi kwotami, sala zamieniła się w las biało czerwonych tabliczek, z setkami lubuskich inwestycji, które były możliwe dzięki wsparciu rządu.

- Dlaczego to było możliwe w samym środku światowego kryzysu? – pytał premier. Po czym wyjaśnił, że kluczowe jest dobre zarządzanie finansami publicznymi, które za rządów PO-PSL było w stanie katastrofalnym. Zebrani zaczęli bić brawo, ale premier zaznaczył, że nie jest to potrzebne. – Nie ma co klaskać, bo to powinien być dla PO wstyd – podkreślił. Jako powód do wstydu, podał przykład „kradzieży” przez PO, pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. - Oni nie tylko nie stosowali tarcz antykryzysowych, ale zabrali oszczędności Polaków z OFE, co stanowiło około 9 procent PKB – wyjaśnił.

Dobrym przykładem polityki rządu jest Sulęcin. Premier spotkał się tam z mieszkańcami w Szkole Podstawowej nr 1. Po wielu latach starań, placówka doczekała się termomodernizacji, ponieważ rząd dofinansował przedsięwzięcie z budżetu państwa. – Tu, jak w soczewce widać, w jaki sposób chcemy rozwijać Polskę lokalną, w jaki sposób chcemy wspierać inwestycjami wszystkie te miasta, miasteczka i wsie – mówił premier.

Spotkania premiera Morawieckiego, przede wszystkim w Gorzowie, próbowała zakłócać garstka działaczy KOD-u, wśród nich m.in. marszałkowski urzędnik i radny PO, Radosław Wróblewski. Z wyjątkiem tej sytuacji, wizyta premiera przebiegła spokojnie.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska