Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze: aktorzy Aleksander Stasiewicz i Radosław Walenda wcielają się w jednym spektaklu w 14 postaci!

Zdzisław Haczek
Zdzisław Haczek
Premierowy spektakl „Kamienie w kieszeniach”: znana ze sceny Lubuskiego Teatru Alicja Stasiewicz tym razem jako reżyserka sztuki, w której grają: Radosław Walenda i Aleksandr Stasiewicz
Premierowy spektakl „Kamienie w kieszeniach”: znana ze sceny Lubuskiego Teatru Alicja Stasiewicz tym razem jako reżyserka sztuki, w której grają: Radosław Walenda i Aleksandr Stasiewicz Zdzisław Haczek/Gazeta Lubuska
Znana ze sceny Lubuskiego Teatru Alicja Stasiewicz na reżyserski debiut wybrała irlandzką sztukę „Kamienie w kieszeniach”. Premiera w piątek, 17 stycznia 2020 r.

Irlandzka sztuka „Kamienie w kieszeniach” opowiada o dwójce statystów, którzy pracują przy produkcji hollywoodzkiego filmu i tak jak to bywa - są na samym dnie filmowej hierarchii. - Ale przez to, że marzą, że są zdeterminowani, że mają swój plan na życie, zaczynają robić coś po swojemu i z popychadeł zmieniają się w kowali własnego życia – mówi reżyserka Alicja Stasiewicz.

- To jest właśnie sztuka o spełnianiu marzeń. O tym, że trzeba być odważnym i nie bać się iść po swoje – dodaje reżyserka. – I tak, jak główni bohaterowie sztuki marzą o zrobieniu filmu, tak ja zawsze marzyłam o wyreżyserowaniu spektaklu. I marzenia moje, jak i bohaterów tego spektaklu, się zbiegły: chłopcy robią film, a ja zrobiłam spektakl.

Alicja Stasiewicz podkreśla, że „Kamienie w kieszeniach” Marie Jones (w tłumaczeniu Lecha Mackiewicza) to tekst z jednej strony trudny, a z drugiej strony bardzo kuszący, atrakcyjny dla aktorów: Radosław Walenda i Aleksander Stasiewicz mają do zagrania w sumie aż… 14 postaci!
– Każdy z nich gra po siedem postaci, są na scenie cały czas. Muszą się na oczach widzów przeobrażać w ciągu ułamków sekund, by grać kogoś zupełnie innego. Czasem ludzi od siebie dużo starszych, czasem młodszych. A czasem kobiety… - opowiada Alicja Stasiewicz, a Radosław Walenda i Aleksander Stasiewicz mówią o wyzwaniu i wielkiej pracy.

Sztuka „Kamienie w kieszeniach” to dramat z komediowymi elementami. – Będzie i śmiesznie, i wzruszająco – zachęca reżyserka.

Za scenografię w spektaklu odpowiadała Edyta Zatwarnicka. Autorami muzyki są młodzi zielonogórzanie: Ewa Iwanowska i Patryk Toporowski, którzy mają już na koncie pracę przy spektaklach, ale to ich pierwsze przedsięwzięcie w Lubuskim Teatrze.
– To była to dla nas wielka przygoda: tworzenie przez parę miesięcy muzyki do poszczególnych scen, szukanie klimatu, adaptacja irlandzkich brzmień – mówi Ewa Iwanowska, a Patryk Toporowski dodaje: - Spektakl jest osadzony w klimacie folkowym, momentami bardzo wzniosłym i mamy tu ogromny kontrast pomiędzy poszczególnymi scenami. Dlatego było to dla nas bardzo duże wyzwanie.

Premiera „Kamieni w kieszeniach” w Lubuski, Teatrze w Zielonej Górze: w piątek, 17 stycznia 2020 r. o godz. 19.00.
Kolejny spektakl w sobotę, 18 stycznia 2020 r. o 16.00. Bilety: 35/40 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska