W sprawie najbardziej agresywnych kibiców także impas, choć prokurator Grzegorz Szklarz zapowiada, że wkrótce dojdzie do kolejnych zatrzymań.
Zobacz też: Zielona Góra. Prokurator postawi zarzuty kolejnym zatrzymanym (wideo)
Prezes klubu żużlowego Robert Dowhan nie zamierza się natomiast odnosić do całej sprawy. - Nie chcę prowadzić żadnych własnych śledztw, jak to sugerują niektóre media - twierdzi. - Nigdzie się na ten temat nie wypowiadałem. Za nikogo nie będę poręczał ani nikogo bronił. Ufam działaniom organów, które są do tego przeznaczone i jeśli zapadną wyroki sądowe w sprawie najbardziej agresywnych kibiców, klub nałoży im na pewno zakazy stadionowe. Koniec, kropka.
Przeczytaj też: To moje miasto, ale już nie mój żużel
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?