Jak podają "Sportowe Fakty", prezes Mrozek w czasie spotkania z kibicami klubu nie szczędził Grigorijowi Łagucie ostrych słów. Padły określenia takie jak "parszywy pan", "ruska panienka" czy "perfidna ruska świnia". - Uprawia najstarszy zawód świata - stwierdził dobitnie cytowany przez "Sportowe Fakty" prezes Mrozek. Działacz zaatakował też Speed Car Motor Lublin, czyli klub, który podpisał kontrakt z rosyjskim żużlowcem. - Jest takie miasto, gdzie mówi się o cudach. Dla mnie cudem jest dobijanie toru pustą cysterną. Poza tym jeden taki mówił, że nie weźmie Hancocka, bo to i tamto. Ten cudotwórca jednak wiedział, że Łaguta dał słowo w Rybniku i mimo to złożył mu ofertę - cytuje Mrozka portal sportowefakty.pl.
Prezes ROW-u zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu spotka się z prawnikami. Przeciwko Łagucie zostanie przygotowany pozew sądowy. Prezes zapowiadam, że wyegzekwuje od żużlowca wszystko, co się należy. - Jego na to stać, bo dostał dobry kontrakt. Chodzi mi o 2,5 miliona złotych - przyznał działacz.
Zobacz też wideo: Kibice Falubazu cieszą się ze zwycięstwa w Rybniku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?