Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Stali wypadł z listy, ale nie jest zmartwiony

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Władysław Komarnicki odniósł sukces w sporcie. Także organizacyjny, bo Stal będzie gospodarzem żużlowego Grand Prix, a niedawno w naszym mieście odbył się finał drużynowych mistrzostw świata. Czy pozwoli to wygrać prezesowi wyścig o miejsce w Senacie?
Władysław Komarnicki odniósł sukces w sporcie. Także organizacyjny, bo Stal będzie gospodarzem żużlowego Grand Prix, a niedawno w naszym mieście odbył się finał drużynowych mistrzostw świata. Czy pozwoli to wygrać prezesowi wyścig o miejsce w Senacie? Bogusław Sacharczuk
Władysław Komarnicki w ostatniej chwili stracił miejsce na liście Platformy Obywatelskiej do Senatu w okręgu gorzowskim. - Stało się to na mój wniosek. Przy tej kandydaturze jest zbyt wiele wątpliwości - nie ukrywa szefowa partii w regionie. Jakich?

W piątek PO przedstawiła listy z kandydatami, którzy z jej ramienia mają walczyć o miejsce w parlamencie podczas jesiennych wyborów. O fotel senatora miał się ubiegać W. Komarnicki - prezes Stali Gorzów, marszałek lubuskiego sejmiku gospodarczego i znany w regionie przedsiębiorca. Jego kandydaturę w środę wieczorem zaakceptował zarząd krajowy partii. - Pan Komarnicki sam zgłosił chęć ubiegania się o mandat. Nawet nie bezpośrednio do nas, ale do władz krajowych - mówi posłanka Bożenna Bukiewicz, szefowa zarządu regionu PO.

Lubuskie struktury partii postawiły na W. Komarnickiego, kiedy z miejsca na liście do Senatu zrezygnował poseł Witold Pahl (w końcu przypadł mu nr 17. do Sejmu). Jednak do czasu.
Przed czwartkową radą krajową, która podejmowała ostateczną uchwałę zatwierdzającą okręgowe listy kandydatów, jeszcze raz zebrał się zarząd krajowy. Wtedy nazwisko prezesa Stali zostało wykreślone. - Stało się to na mój wniosek - nie ukrywa B. Bukiewicz. - Przy tej kandydaturze są wątpliwości i pytania, które najpierw trzeba wyjaśnić - mówi jedynie.
- Jakie wątpliwości? - pytamy. - Nie mogę tego ujawnić - odpowiada posłanka z Zielonej Góry. - Czy chodzi o bliską znajomość Władysława Komarnickiego z prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem, który został skazany w aferze budowlanej? - dociekamy. - Nic więcej nie dodam - powtarza szefowa Platformy w województwie.

W tej chwili na liście PO do Senatu z okręgu gorzowskiego (obejmuje całą północ województwa) jest puste miejsce. Kiedy poznamy kandydata Platformy? - Najpierw musimy porozmawiać z działaczami z Gorzowa. Wspólnie ustalimy, kto nim będzie. Mamy czas - mówi B. Bukiewicz.

W. Komarnicki o decyzjach partii dowiedział się na urlopie w Międzyzdrojach. - Nie chcę jej komentować, bo nie znam jej uzasadnienia - stwierdza. Dodaje, że do sprawy podchodzi bez emocji. - Nie zabiegałem o miejsce na liście, więc nie ma to dla mnie większego problemu - mówi "GL". Deklaruje, że w wyborach do Senatu i tak wystartuje. - O tym, kto trafi do parlamentu zadecydują wyborcy, a ja jestem jak dobra panna na wydaniu. Wszyscy oprócz PiS-u złożyli mi propozycje kandydowania - zaznacza.

Decyzję, czy wystartuje z ramienia któreś partii czy jako niezależny ma podjąć do końca tygodnia. - Okręgi jednomandatowe są dobre dla kandydatów bezpartyjnych - podkreśla.

Od tych wyborów inaczej będziemy wybierać senatorów. Wcześniej był jeden okręg (lubuski) i trzy mandaty do wzięcia. Teraz też są trzy mandaty, ale w trzech okręgach, a więc do parlamentu dostanie się jedna osoba z największą liczbą głosów. Na północy o fotel senatorski będą ubiegać się m.in. Jan Świrepo z PSL, Paweł Leszczyński z SLD i Marek Surmacz z PiS. W. Komarnicki, który do Senatu startował już w wyborach w 2005 r., jest znaną i cenioną osobą w regionie. Jest kojarzony choćby z sukcesami Stali, a kibice żużla to u nas silny elektorat. Dlatego uważa się, że prezes ma duże szanse na zwycięstwo. Na południu kandydatami PO do izby wyższej są Stanisław Iwan (obecny senator) i Robert Dowhan (szef żużlowego Falubazu).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska