Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent chce kupić wypasioną furę

Tomasz Rusek, (tr) 95 722 57 72 [email protected]
Wymagania urzędników są dokładnie opisane. Nowe auto ma być z segmentu D.
Wymagania urzędników są dokładnie opisane. Nowe auto ma być z segmentu D.
Silnik do 2,5 l pojemności, ponad 200 koni, automatyczna skrzynia biegów, przyciemniane szyby, a w środku wszelkie możliwe wypasy. Takie auto zamówił urząd miasta. Po co?

- Żartuje sobie pan, prawda? Magistrat nie ma samochodu?! - dziwiła się w piątek Maria Grzywaczewska, mieszkanka centrum. Oczywiście, że urząd ma auta. W tym luksusowego volkswagena passata, kupionego na przełomie 2007 i 2008 r., którym najczęściej jeździ prezydent Tadeusz Jędrzejczak. Auto ledwie skończyło trzy lata. Poprzednie, rzekomo uszkodzone - jak tłumaczyli urzędnicy - okazało się sprawną i świetnie wyposażoną skodą, która też miała zaledwie trzy lata. Jednak miała za mało mocy, więc wożeni nie czuli się bezpiecznie podczas manewrów na drodze. Teraz najwyraźniej znowu potrzebne jest nowe auto. I to jakie!

Wymagania urzędników są dokładnie opisane. Nowe auto ma być z segmentu D (czyli przyzwoita limuzyna jak passat, audi a6 czy skoda superb), przynajmniej czterodrzwiowe, benzynowe, z silnikiem do 2,5 l i przynajmniej 200 KM pod maską. Ma też mieć automatyczną skrzynię biegów. Ile może kosztować? Przed przetargiem urząd tego nie zdradza, ale tej klasy samochody kosztują powyżej 100 tys. zł. W rozliczeniu dostawca dostanie poprzedni wóz.

Wyposażenie dodatkowe robi wrażenie: system stabilizacji jazdy, zapobiegający blokowaniu się kół, system optymalizacji przyczepności podczas hamowania silnikiem, centralny zamek, dwustrefowa klimatyzacja, komputer pokładowy, biksenonowe światła, radioodtwarzacz z minimum czterema głośnikami, siedem poduszek powietrznych, lusterka boczne oświetlające drzwi, felgi ze stopów lekkich metali, przyciemniane tylne szyby, alarm z funkcją monitoringu i czujnikiem przechyłu.
Tadeusz Jędrzejczak mówi, że zakup nie jest żadnym szaleństwem. Obecny volkswagen ,,za często się psuje''. - Na jego naprawy poszło już chyba ze 20 tys. zł. Ma na liczniku niemal 200 tys. zł. Nie chodzi o luksusy, ale o porządny, trwały wóz, który nie przyniesie wstydu - stwierdził w piątek.

A my poszliśmy na parking urzędu i uważamy, że passat wstydu nie przynosi. - Nie, nie mam słów komentarza. Prezydent wbija radnym, mieszkańcom, wszystkim do głów, że jest ciężko, że musimy oszczędzać. Tniemy, co się da, zabieramy pieniądze niemal wszystkim, a teraz okazuje się, że na nowe auto jest. To nie artykuł pierwszej potrzeby! Niech kupią sobie wóz, ale nie teraz, gdy miasto ma ogromne kredyty i cienko przędzie! - dziwił się w piątek radny PiS Sebastian Pieńkowski. Jego zdaniem prezydentowi łatwo idzie wydawanie pieniędzy publicznych, bo sam nigdy nie prowadził biznesu, więc ,,nie nauczył się oglądać złotówki przed wydaniem''. - A trzyletnie auto to młody wóz! Nie przesadzajmy - dodaje.

Sprawa jest już przesądzona. Na oferty od dealerów miasto czeka do czwartku. Potem w ciągu 30 dni wóz ma być do dyspozycji urzędu.

Przypomnijmy, że prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki uznał, że potrzebny mu jest tzw. SUV, czyli auto terenowo-osobowe. W wyposażeniu, jak czytaliśmy w specyfikacji przetargu, znalazły się m.in.: szyberdach sterowany elektrycznie, kamera cofania, podgrzewane fotele, elektrycznie sterowana klapa bagażnika, przyciemniane szyby, tapicerka oraz kierownica skórzana, obszyta skórą, gałka dźwigni skrzyni biegów. Auto miało mieć silnik o pojemności minimum 3,5 litra i mocy 200 KM. Taki samochód może rozwijać prędkości powyżej 200 km/godz. Tylko po co? Przypuszczalna cena takiego cacka to ok. 200 tys. zł. Ostatecznie, po krytyce prasowej i radnych, prezydent odwołał przetarg.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska