Prezydent Kubicki: - Chcę sprzedać Palmiarnię

- Chyba, że za 100 mln - mówi radny Adam Urbaniak z PO.
Prezydent Janusz Kubicki przedstawił dziś protokół z kontroli przeprowadzonej w Zielonogórskim Zakładzie Usług Miejskich (spółka powstała z połączenia Palmiarni i Miejskiego Zakładu Pogrzebowego).

Dokument to efekt jednej z trzech kontroli jakie zarządzono po informacjach "GL" o nieprawidłowościach w Palmiarni. Oprócz miejskiego wydziału audytu, spółkę sprawdza jeszcze komisja radnych.

Ujawniony raport ma 19 stron. Podpisali go: Konrad Witrylak (naczelnik wydziału audytu w magistracie) oraz radni Krzysztof Machalica (PO) i Jerzy Teichert (SLD). Protokół od tygodnia wzbudza nie lada emocje. Do tej pory wyniki owiane były mgiełką tajemnicy. Co z nich wynika?

Minus byłby dużo mniejszy

Najważniejsze wydają się wyliczenia, dotyczące finansowej sytuacji miejskiej spółki. Palmiarnia od czerwca, co miesiąc była na minusie. W czerwcu - 270 tys. zł. W lipcu - 149 tys. zł, w sierpniu - 68 tys. zł, we wrześniu - 180 tys. zł. Łącznie, po zestawieniu wpływów i wydatków od czerwca do września ZZUM był na minusie 1.194 mln zł.

- Trzeba jednak dodać, że jak wynika z raportu, milion złotych to wydatki, które nie są zaliczone do bieżących, a więc wszystkie inwestycje, jakie poczynił zarówno zakład pogrzebowy jak i Palmiarnia. Gdyby nie to, minus byłyby dużo mniejszy - podkreśla Kubicki.

Co dalej? Zarząd wciąż ma kilka dni na ustosunkowanie się do raportu. Potem Kubicki przedstawi swoją opinię. - Zdarzyło się, że księgowość na ten sam temat, przedstawiła różniące się dane. Trzeba to wyjaśnić. Najpierw jednak czekam na ruch zarządu. Potem wyciągnę wnioski. Szefostwo dowie się pierwsze, co o tym myślę - dodaje Kubicki.

Zdaniem Kubickiego, cała kontrola przeprowadzana jest za wcześnie. - Oceniamy działanie spółki po raptem czterech miesiącach. O wiele bardziej miarodajne byłoby kontrolowanie jej po roku - podsumowuje prezydent.

I dodaje, że bez względu na ostateczne decyzje, już teraz rozważa sprzedaż ZZUM-u. - Prawda jest taka, że spółki miejskie działające na podobnych zasadach wzbudzają mnóstwo kontrowersji.

Magistrat nie powinien mieć w nich większego udziału. Nasze zadanie, to budowa dróg, kanalizacji, wodociągów. Dlatego myślę o sprzedaży zakładu usług miejskich. A pierwszym krokiem ku takiej strategii, będzie sprzedaż Centrum Biznesu - kończy Kubicki.

Adam Urbaniak (PO): - Kilkakrotnie sugerowałem, że najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu wynajęcie części restauracyjnej Palmiarni a nie tworzenie ZZUM-u. Natomiast sprzedawanie Palmiarni, zwłaszcza po nakładach na remont i inwestycjach w zakup sprzętu, to pomysł średnio trafiony. No chyba, że jest oferta za 100 mln zł, która oprócz tego, że rozwiąże problem zarządzania Palmiarnią uratuje też budżet miasta.

Jacek Budziński (PiS): - Jestem przeciwny sprzedaży wizytówki miasta. Można zastanawiać się nad pomysłem Platformy, czyli ajencji części Palmiarni, ale zdecydowanie powinna zostać w rękach miejskich. Musi być tylko dobrze zarządzana.

Zygmunt Listowski (Lewica): - Nic o tym nie słyszałem, dlatego nie będę tego komentował.