Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Zielonej Góry o zakonie gorzowskim

Zbigniew Borek 95 722 57 72 [email protected]
Janusz Kubicki prezydentem jest od pięciu lat, należy do SLD. Ukończył zarządzanie i marketing w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Zielonej Górze (obecnie Uniwersytet Zielonogórski). Ma 42 lata. Mieszka na osiedlu Raculka w Zielonej Górze.
Janusz Kubicki prezydentem jest od pięciu lat, należy do SLD. Ukończył zarządzanie i marketing w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Zielonej Górze (obecnie Uniwersytet Zielonogórski). Ma 42 lata. Mieszka na osiedlu Raculka w Zielonej Górze. Mariusz Kapała
- Zazdroszczę Tadeuszowi większej identyfikacji gorzowian z miastem. Mam wrażenie, że jak sprawa dotyczy miasta, wasi posłowie mają legitymację "Gorzów", a nie partyjną - mówi Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.

- Czy prezydentowi Tadeuszowi Jędrzejczakowi zazdrości pan, czy też współczuje?
- Jedno i drugie. Współczuję mu przede wszystkim radnych, którzy działają politycznie, a nie logicznie. Wiem, o czym mówię, bo w Zielonej Górze mam z radnymi ten sam problem. Ulica w mieście nie ma być lewicowa czy prawicowa, tylko dobrze zrobiona. Radni często zapominają też, że prezydent nie jest od dziury w chodniku, ale od wizji miasta za 10-15 lat. Tadeusz Jędrzejczak ma wizję, co niektórym radnym przeszkadza.

- A tak konkretnie?
- Weźmy jego propozycję budowy ratusza na Zawarciu. Proszę się nie obrazić, ale patrząc z Zielonej Góry, to jest część Gorzowa jakby z innego świata, mocno zacofana...

- ... Z Gorzowa też to widać...
- ... I nowy ratusz wraz z budowaną galerią dałby tej dzielnicy potężnego kopa inwestycyjnego. Wasz prezydent chciał utworzenia spółki, partnerstwa publiczno - prywatnego, do budowy magistratu. To był bardzo dobry pomysł, ale został przez radnych utrącony. A wie pan np. ile stadionów obecnie w kraju powstaje bez takiej spółki?

- Nie.
- Jeden: narodowy w Warszawie. Wszystkie inne budują spółki.

- Gorzów nie ma teraz pieniędzy na takie inwestycje, bo wykosztował się m.in. na stadion żużlowy i filharmonię.
- Ja muszę jeszcze przez 28 lat płacić kredyt za dom, ale gdybym go nie zaciągnął, to domu jeszcze długo bym nie miał. Tak samo jest z miastem, musi ono tylko pilnować - tak jak każdy człowiek biorący kredyt - żeby z zadłużeniem nie przesadzić. Ani Gorzów, ani Zielona Góra nie są zagrożone i daleko nam do największych miast w kraju, które dzięki kredytom dynamicznie się rozwijają. Podstawowa zasada marketingowa mówi, że aby wyjąć, trzeba najpierw włożyć. Najpierw zainwestować, żeby później z tego czerpać. Tadziu naprawdę nie szasta pieniędzmi miasta, często gęsto liczy każdy grosz. I proszę pamiętać: i firmy, i mieszkańcy skorzystają, jeśli Gorzów będzie się rozwijał.

- A teraz się rozwija?
- Oczywiście!

- Szybciej czy wolniej niż Zielona Góra?
- Inaczej. Macie bardzo dynamiczną strefę przemysłową z wielkimi przedsiębiorstwami, u nas w strefie dominują małe. Macie Słowiankę i okazałą bibliotekę, teraz otworzyliście filharmonię i stadion żużlowy. Zmienia się czas układ komunikacyjny Gorzowa. Macie też coś, czego my nie mamy: przestrzeń. Musimy iść śladem Gorzowa, czyli poszerzyć granice miasta. Naturalnie, i u was, i u nas jest jeszcze sporo do zrobienia.

- Na przykład?
- Gorzów choćby powinien przejąć obiekty byłego szpitala.

- Dlaczego?
- Gdyby miasto było ich właścicielem, już dawno by kwitły.

- Marszałek Elżbieta Polak powiedziała mi, że prezydent nie zwrócił się w tej sprawie z jakąkolwiek propozycją.
- Wie pan, ale czy to koniecznie powinno proponować miasto? Właścicielem obiektów jest Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze. Marszałek od lat usiłuje sprzedać budynki, ale bez skutku, więc powinien zaproponować miastu ich przejęcie. Podkreślam: nie sprzedaż, tylko przejęcie, bo niby dlaczego gorzowianie mieliby sami od siebie kupować obiekty szpitala? Przecież on był miejski. Jako samorządowca takie sytuacje bardzo mnie bolą. Te obiekty leżą w znakomitym miejscu Gorzowa i popadają w ruinę!

- W naszej debacie radny Jerzy Synowiec podkreślał, że to byłoby świetne miejsce na kampus akademicki. Szkopuł w tym, że Gorzów wciąż nie ma akademii.
- Szkolnictwo wyższe jest jedną z nóg, na których stoi Zielona Góra, bez silnej uczelni każde duże miasto kuleje. Tylko że nasza droga do uniwersytetu była długa, trwała dziesiątki lat. Akademia Gorzowska? Ja byłbym za tym, żeby w Gorzowie powstawały wydziały czy kampusy Uniwersytetu Zielonogórskiego. Byłaby to uczelnia jednocząca region.

- U zarania uniwersytetu późniejszy premier Kazimierz Marcinkiewicz proponował, żeby to był Uniwersytet Lubuski z wydziałami w Gorzowie. Senat uczelni zdecydował, że to ma być Uniwersytet Zielonogórski, a o wydziałach nikt nie mówił.
- Decyzje nie należą do mnie, ale pewne jest to, że Gorzów musi mieć silną uczelnię, bo to jest cecha metropolii. I Gorzów, i Zielona Góra zasługują na to, by być metropoliami.

- Czemu nie są?
- Oczywiście potrzeba na to lat, ale też współpracy. Tymczasem nasze miasta ze sobą konkurują, czasami w chory sposób.

- Na przykład?
- W naszym regionie są dwie stolice i Warszawa świetnie potrafi to wykorzystać.

- Na przykład?
- Na przykład politycy z Warszawy wypuścili Gorzów i Zieloną Górę na siebie, żeby walczyły o Wojewódzki Sąd Administracyjny i siedzibę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Skutek? U nas jest ABW, u was WSA, bo i wy, i my - za mojej poprzedniczki - wydaliśmy miliony na ich siedziby. A w innych miastach powstały one za pieniądze centrali.

- To może woj. lubuskie jest niepotrzebne?
- Proszę pojechać do Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Słupska czy Koszalina. Po utracie wojewódzkiego statusu miasta tracą na znaczeniu, a razem z nimi ubożeją całe podregiony. Z góry panu mówię: Poznań interesowałby się autostradą A2 i pięciokilometrowym pasem wzdłuż niej, czyli dojściem do granicy, bo tam są pieniądze. Gdzie indziej po 17.00 można by było zwinąć asfalt, bo nic się nie będzie działo. Jeśli Gorzów i Zielona Górę ktoś zepchnie do okręgówki, to inne miasta będą grały w dziewiątej lidze.

- Czy pan i prezydent Jędrzejczak spotykacie się z marszałkiem i wojewodą, żeby rozmawiać o regionie?
- Nie.

- Dlaczego?
- To nie jest pytanie do mnie. Mogę tylko powiedzieć, że w miastach sytuacja jest jasna, bo prezydentów wybierają mieszkańcy w wyborach, a o tym, kto jest marszałkiem, decydują partie. W Białymstoku wybudowali filharmonię za kilkaset milionów, a teraz od podstaw stawiają stadion. Za co? Za fundusze unijne! Dlaczego? Dlatego, że tam władze regionu zdają sobie sprawę ze znaczenia stolicy regionu. U nas wójtowie czy burmistrzowie krytykują oba miasta, że dbają tylko o siebie, a Gorzów z Zieloną Górą muszą się tłuc się o pieniądze z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Ile się Gorzów nawalczył, żeby dostać od marszałka 30 mln zł na filharmonię? W Białymstoku planują już ring drogowy wokół miasta, a w Gorzowie tramwaje się sypią i marszałka to nie obchodzi. Na transport miejski Rzeszów dostał od swojego marszałka 300 mln zł, a Gorzów i Zielona Góra? Po 6 mln zł. Jak tak dalej pójdzie, to nie ściana wschodnia nas, ale my ją będziemy musieli gonić. Nasz samorząd wojewódzki ma jednak za mało pieniędzy, a to jest też kwestia aktywności parlamentarzystów.

- Jak pan ją ocenia?
- Nisko. Cały czas powtarzam: Polska się śmiała z peronów we Włoszczowej świętej pamięci posła Przemysława Gosiewskiego, a ja bym się chętnie pośmiał z peronów naszych posłów.

- Nie powiedział mi pan jeszcze, czego zazdrości prezydentowi Jędrzejczakowi.
- Ciągłości władzy. U nas przez lata prezydenci co rusz się zmieniali i zanim jeden się wdrożył, to już był następny, a Tadeusz w tym czasie rozwijał Gorzów. Zazdroszczę mu też większej identyfikacji gorzowian z miastem. Mam wrażenie, że jak sprawa dotyczy miasta, to wasi posłowie mają legitymację "Gorzów Wielkopolski", a nie partyjną. ..

- Panu się marzy zakon zielonogórski?
- Nie. Marzy mi się zakon lubuski z dwoma chorągwiami: gorzowską i zielonogórską.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska