Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydentowi Głogowa ubywa radnych

Anna Białęcka
Prezydentowi Janowi Zubowskiemu nie udało się przekonać radnych do wydania pieniędzy na wystawę w sukiennicach. Na specjalnym otwarciu zabytku, próbował przekonać do niej lokalnych dziennikarzy.
Prezydentowi Janowi Zubowskiemu nie udało się przekonać radnych do wydania pieniędzy na wystawę w sukiennicach. Na specjalnym otwarciu zabytku, próbował przekonać do niej lokalnych dziennikarzy. Anna Białęcka
Prezydent Jan Zubowski nie ma już tak gorącego poparcia radnych. Postawili się mu w sprawie sukiennic i w sprawie dopłat do wody. Czy przyjdzie mu już teraz rządzić miastem bez większości w radzie miejskiej?

Można powiedzieć, że początek tych przemian był w maju. Wtedy prezydent nie otrzymał absolutorium. Taka sytuacja, gdy prezydent Głogowa nie otrzymuje absolutorium wydarzyła się w historii miasta po raz pierwszy. W dniu sesji absolutoryjnej pozycja rządzących została osłabiona przez nieobecność trzech radnych. Jak mówił rzecznik prezydenta, w domach zatrzymała ich choroba lub bardzo ważne sprawy osobiste". Czy na pewno to było powodem? W efekcie głosowania ośmiu radnych było za udzieleniem prezydentowi absolutorium, dziecięciu było przeciw, a jeden się wstrzymał.

Przez kolejne kilka miesięcy uchwały przechodziły bez problemu. Aż do listopada, gdy radnym przyszło głosować nad kilkoma ważnymi dla miasta sprawami. To nie były dobre obrady dla prezydenta, gdyż znów pokazały, że jego koalicja nie we wszystkim popiera jego pomysły i propozycje. Zaczęło się od wieloletniej prognozy finansowej i poprawek do niej. Prognoza miała zostać poszerzona o dwie inwestycje - wystawę multimedialną w pawilonie sukiennic oraz budowę centrum fitness z salami do gry w squosha przy pływalni Chrobry.

Dyskusja była gorąca. I większość radnych w tych dwóch istotnych sprawach była przeciw. Przepadła więc nie tylko wystawa, ale i przy okazji pomysł budowy centrum fitness przy pływalni Chrobry. Gorąco było także po wystąpieniu prezesa PWiK, który obwieścił o podwyżkach cen wody i ścieków na 2014 rok. Radni, którzy i tak praktycznie nie mają na nie wpływu, w czasie głosowania byli na "nie".

Historia powtórzyła się w grudniu. Na ostatniej sesji nadzwyczajnej. Opozycyjni radni miejscy złożyli na niej projekt uchwały, zwiększającej wysokość dopłaty miejskiej do wody. Zdaniem opozycji wysokość dopłaty była za mała, w efekcie głogowianie zbyt dotkliwie odczuliby podwyżkę wody wprowadzoną przez PWiK. Nowa uchwała nie spotkała się z aprobatą prezydenta Jana Zubowskiego, wydał opinię negatywną na jej temat. Ale to nie pomogło, została przyjęta dwunastoma głosami. Tylko ośmiu radnych głosowało przeciw zwiększeniu dopłat.

Jarosław Dudkowiak
radny PO
- Smutne jest to, że kiedy prezydent miał pełne poparcie w swojej koalicji, to przychodził chętnie na sesje. Teraz, gdy to się zmieniło, pozwala sobie na nieobecność. To oznaka braku szacunku dla radnych.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska