Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prima aprilis 2016. Jakie żarty zgotowano nam 1 kwietnia?

Michał Korn
Michał Korn
Nowy dyrektor Departamentu Szczęścia zobowiązał się, że w ciągu tygodnia opracuje strategię działania oraz skompletuje zespół.
Nowy dyrektor Departamentu Szczęścia zobowiązał się, że w ciągu tygodnia opracuje strategię działania oraz skompletuje zespół. UMWL
I jak tu nie uwielbiać prima aprilis? To wyjątkowy dzień, w którym wręcz wypada robić sobie wzajemnie żarty oraz kawały. Aby zrobić komuś psikusa potrzebujemy jedynie trochę kreatywności i oryginalności. Te dwie rzeczy gwarantują, że zaplanowany przez nas dowcip na pewno się uda. O tym, czym zaskoczył Lubuszan tegoroczny 1 kwietnia przeczytacie w dalszej części.

Jeśli wierzyć legendom, geneza prima aprilis sięga czasów średniowiecza, kiedy to bogini Ceres, podczas poszukiwań swojej porwanej córki została wyprowadzona w pole. Grecy z kolei łączą historię tego dnia z mitem o Demeter i Persefonie, która rzekomo miała zostać uprowadzona do Hadesu właśnie na początku kwietnia. Szukająca córki Demeter kierowała się odgłosem echa, które niestety ją zwiodło. Prawda, że możliwe? Nie inaczej jest z tezą dotyczącą rzymskiego święta Veneralia obchodzonego 1 kwietnia, łączonego niekiedy ze świętem Fortuny Virilis i Cerialiami, ku czci wspomnianej wcześniej Ceres. Tego dnia Rzym wypełniał się ludźmi żartującymi, wygłupiającymi się oraz robiącymi przeróżne kawały.

Do Polski jednak zwyczaj robienia sobie psikusów dotarł w XVI wieku z Europy Zachodniej.

Forma prima aprilis na przestrzeni wieków nie zmieniła się. Wraz z nadejściem 1 kwietnia ludzie robią sobie rozmaite dowcipy, i opowiadają wyssane z palca, pełne fantazji historie. Dzień ten z reguły staramy się traktować jako niepoważny, ale bardzo radosny. A głównym celem wszystkich jest zrobienie drugiej osoby w przysłowiowego konia. 1 kwietnia ogromną frajdę mają jednak nie tylko dzieci. Żartują media, sportowcy, celebryci, niemal wszyscy. A na co daliśmy się nabrać w tym roku?

ANGELA MERKEL W KOSTRZYNIE
Zacznijmy od wizyty Angeli Merkel w Kostrzynie nad Odrą, a konkretniej w Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Głównym celem odwiedzin niemieckiej kanclerz miało być spotkanie z mieszkańcami Küstrin-Kietz w związku z planowanym zagospodarowaniem Wyspy Odrzańskiej. Całość oczywiście miała być połączona z późniejszym zwiedzaniem Starego Miasta, muzeum oraz wystawy „Memento Küstrin“, co z kolei miało się wiązać z utrudnieniami dla kierowców itd. Brzmi realistycznie? To jednak tylko żarty.

Angela Merka z wizytą w Kostrzynie nad Odra? Czemu nie! Muzem Twierdzy Kostrzyn/Facebook

NOWY ORLIK PRZY HALI SPORTOWEJ W KROŚNIE ODRZ.
Jak zapowiedziano, do końca 2016 roku dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa powstanie przed krośnieńskim Gimnazjum i przy Hali Sportowo-Widowiskowej (ul. Pułaskiego 3) kolejny Orlik. Projekt uzyskał 89 punktów wśród 800 wnioskowanych, co dało mu 68 miejsce i gwarancje dofinansowania. Mamy złe wieści dla tych, którzy dali się wkręcić, bowiem to również jest żart.

W tym miejscu miał powstać nowy Orlik w Krośnie Odrz. Archiwum

MECZ FOGO UNIA LESZNO - STAL GORZÓW
W tym przypadku za żart odpowiada drużyna z Leszna, która na swoim fanpage'u zamieściła komunikat o przeniesieniu spotkania na stadion do Wittstock w Niemczech. Pówód? Przyczyną zamieszania miał być brak możliwości przygotowania toru na czas oraz obawa przed nałożeniem kary na klub. Trzeba przyznać, że całość wygląda wiarygodnie.

Zgodnie z oświadczeniem mecz miał zostać przeniesiony do Niemiec FOGO Unia Leszno/Facebook

LUBUSKI DEPARTAMENT SZCZĘŚCIA
Jak zakomunikował Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego od 1 kwietnia w placówce funkcjonować będzie tzw. Departament Szczęścia. - Lubuskie, to moje, twoje – Nasze miejsce na ziemi. Wszystko w trosce o dobro Lubuszan, aby czuli się tutaj dobrze i byli szczęśliwy. Stąd pomysł utworzenia nowego departamentu – wyjaśnia marszałek Elżbieta Anna Polak. Na stanowisko dyrektora nowego departamentu z kolei zostanie powołany Leszek Jenek – polski aktor kabaretowy, który nominację na to stanowisko odebrał 31 marca. Co o tym sądzicie? Naszym zdaniem taki pomysł na prima aprilis jest przedni!

Nowy dyrektor Departamentu Szczęścia zobowiązał się, że w ciągu tygodnia opracuje strategię działania oraz skompletuje zespół. UMWL

LISTA PRODUKTÓW ZAKAZANYCH ZA 500 ZŁ NA DZIECKO
Od 1 kwietnia, jak wiadomo można składać wnioski o 500 złotych na dziecko, których wypłata ma ruszyć już wkrótce. W związku z tym powstała specjalna lista produktów, jakich zakup za 500 złotych na dziecko jest zabroniony. Znalazło się na niej blisko 30 artykułów. Lista nie dość, że miała trafić do wszystkich sklepów, to jeszcze warunkiem było przetrzymywanie paragonu minimum przez rok. Aby jednak całość jeszcze ubarwić okazało się, że kontrole mieliby przeprowadzać urzędnicy z ośrodków pomocy społecznej. Na samej liście natomiast znalazły się m.in. pierogi ruskie i ciasto francuskie, książki wybranych polityków i Tomasza Lisa, dmuchane lalki czy środki antykoncepcyjne.

Lista produktów, które nie można kupić za 500 złotych na dziecko wywołała niemałe poruszenie! Janusz Wójtowicz

Oczywiście wszystkie powyższe informacje są żartem. Wszystko po to, aby zachować ducha tradycji i umilić ten piękny, słoneczny dzień 1 kwietnia, który dzięki takim drobiazgom stał się o wiele bardziej kolorowy i radosny. Czyż nie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska