Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem z wywozem śmieci w Żarach

Aleksandra Łuczyńska 68 363 44 60 [email protected]
Pani Wioletta uważa, że przy wyborze firmy wywożącej śmieci, powinno się myśleć głownie o mieszkańcach
Pani Wioletta uważa, że przy wyborze firmy wywożącej śmieci, powinno się myśleć głownie o mieszkańcach fot. Aleksandra Łuczyńska
Nadal nie wiadomo, jaka firma będzie się zajmować wywozem odpadów z budynków podlegających Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej. Oficjalnie przetargu jeszcze nie rozstrzygnięto. Jedna z firm, która złożyła ofertę, twierdzi, że było ona najlepsza, ale została odrzucona.

Sprawę poruszył na forum "Gazety Lubuskiej" jeden z internautów podpisujący się jako Śmieciarz: "Dlaczego w ostatnim przetargu na wywóz śmieci w Żarach, ZGM znów wybrał Pekom, mimo że ich oferta była droższa o 23 procent od konkurencji?"

Obawy z tym związane ma pani Wioletta: - Każdego roku ceny za wywóz śmieci znacznie wzrastają. Jeśli rzeczywiście do przetargu stanęła firma, która oferuje lepsze usługi, niższe ceny, to dlaczego jej nie wybrać? Takie sprawy powinny być rozstrzygane z myślą o mieszkańcach - komentuje kobieta.
Jak udało nam się ustalić przetarg na wywóz nieczystości Zakład Gospodarki Mieszkaniowej ogłosił 23 grudnia. Do tej pory nie został jednak rozstrzygnięty. Wystartowały w nim m. in. żarska spółka Pekom i TEW z Nowej Soli. Różnica w cenach za wywóz nieczystości, oferowanych przez obie spółki to aż 11 złotych na metrze sześciennym. Niższa była oferta drugiej ze spółek.

- Już w dwie godziny po złożeniu oferty dostaliśmy faks z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego nasza cena jest tak niska - mówi Dawid Bujacz. Dyrektor handlowy z TEW przyznaje, że był zaskoczony decyzją ZGM, która jak mówi była korzystna dla Pekomu. - Odesłaliśmy faks z dokładnym wyjaśnieniem, że cena jest niska, ponieważ dysponujemy sortownią śmieci, nowoczesnym sprzętem, poza tym odpady są przez nas przetwarzane. Mimo to nasza oferta została odrzucona - dodaje.
Jak mówi D. Bujacz, sprawę badają prawnicy. Jeśli zajdzie taka potrzeba, TEW zgłosi ją prezesowi urzędu zamówień publicznych. Wczoraj nie udało nam się skontaktować z prezesem Pekomu, Zbigniewem Czekalskim.

Co na to prezes ZGM, Edward Skobelski? Na razie nie chce zdradzać szczegółów, bo jak wyjaśnia przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty. - Stanie się to w najbliższym czasie. Jedna z ofert została odrzucona, ponieważ nie spełniała koniecznych wymogów. Zależy nam na jak najniższej cenie, ale jeśli ktoś nie dysponuje odpowiednim sprzętem to nie zostanie wybrany - wyjaśnia. - Zgodnie z ustawą nie mogę zdradzać więcej szczegółów w tej sprawie. Podkreślam, że przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty.

D. Bujacz uważa, że TEW nie miała żadnych uchybień. - Pierwszy raz spotkaliśmy się z podobną sytuacją. Przegrywaliśmy nie jeden przetarg, ale jeszcze nigdy nikt, kto je ogłaszał nie prosił nas o podobne wyjaśnienia. Liczyliśmy na zdrową konkurencję na żarskim rynku. Jednak widać, że Pekom jest monopolistą, a ceny za wywóz śmieci w Żarach należą do najwyższych w województwie - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska