Prawie połowa z 370 uczniów Gimnazjum nr 2 uczy się angielskiego. A raczej powinna się uczyć, bo od kilku tygodni około 60 uczniów nie ma zajęć, a wcześniej przerwę w nauce tego języka mieli ich koledzy i koleżanki z pozostałych grup. Przyczyną są choroby obu nauczycielek. - Dlaczego dyrekcja szkoły nie załatwiła zastępstwa? - pytają zdenerwowani rodzice.
Boją się o oceny
Dyrektor Krzysztof Marzec tłumaczy, że jedną z przebywających na urlopach zdrowotnych nauczycielek zastąpił już wykwalifikowany anglista. - W części grup zajęcia zostały więc wznowione. Druga z nauczycielek powinna niebawem wrócić ze zwolnienia i problem zniknie - zapewnia dyrektor.
Uspakaja też, że przerwa w nauce, nie odbije się na wynikach w nauce, o co martwili się rodzice. - To ważny przedmiot i nie można go traktować po macoszemu! - denerwuje się jeden z nich. - Do końca roku szkolnego jest jeszcze sporo czasu i gimnazjaliści powinni bez problemu nadrobić zaległości. Jeśli będzie taka potrzeba, to wprowadzimy dodatkowe zajęcia. Oczywiście bezpłatne - deklaruje dyr. Marzec.
Wszędzie tak samo
Jednak szkoły nie od dziś mają problemy z ,,językowcami’’. Zdaniem K. Marca, absolwenci anglistyki nie garną się do pracy w państwowych szkołach. - Dlatego w takich sytuacjach bardzo trudno o znalezienie zastępstwa - mówi.
Jan Butrym z Lubuskiego Kuratorium Oświaty potwierdza, że problemy ze znalezieniem nauczycieli języków obcych dotyczą wszystkich szkół w województwie. - Międzyrzecz nie jest żadnym wyjątkiem. Osoby z takimi kwalifikacjami wolą pracować w prywatnych firmach, gdzie po prostu lepiej zarabiają - tłumaczy.
Z identycznymi problemami borykał się przed rokiem dyrektor gimnazjum w Sulęcinie Dariusz Kurek. - Rozwiązaliśmy je stosując zachęty finansowe, w czym wydatnie pomaga nam gmina. Płacimy nauczycielom za studia i zwracamy im pieniądze za dojazdy na uczelnie. Ale w zamian angliści muszą podpisać zobowiązanie, że przez kilka lat będą pracować w naszej szkole - mówi dyr. Kurek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?