Właściciele domków letniskowych i turyści wypoczywający nad jez. Głębokie koło Międzyrzecza narzekają na fatalną jakość wody pitnej . - Jest mętna i ma dziwny zapach. Ponoć sanepid ma do niej zastrzeżenia. Czy nadaje się do celów spożywczych - dopytywał ostatnio jeden z Czytelników.
Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Jarosław Marcela potwierdza informacje Czytelnika. Przeprowadzone ostatnio badania wykazały, że w wodzie pitnej jest za dużo manganu i żelaza.
- Przekroczenia są niewielkie, dlatego ujęcie zostało dopuszczone warunkowo do użytkowania. Woda odpowiada wprawdzie światowym normom, ale polskie przepisy są znacznie bardziej rygorystyczne. Można ją wykorzystywać do celów gospodarczych i spożywczych. Na przykład do mycia, czy do gotowania potraw - zapewnia.
Głębokie jest jednym z największych kąpielisk na lubusko-wielkopolskim pograniczu. Administruje nim Międzyrzecki Ośrodek Sportu i Wypoczynku. Sanepid nałożył na zarządcę dwie grzywny o łącznej wysokości 6 tys. zł. - Jeśli do końca tygodnia wykona nasze zalecenia i jakość wody ulegnie poprawie, grzywny mogą zostać umorzone - dodaje J. Marcela.
Kierownik ośrodka sportu Dariusz Stafyniak twierdzi, że problem pojawia się na przełomie wiosny i lata, kiedy na kąpielisku jest niewielu letników. - Obserwujemy to od kilku lat. W czasie wakacji pobór wody gwałtownie rośnie i problem znika. Teraz przepłukujemy ujęcie i za kilka dni woda powinna odpowiadać przepisom sanitarnym - zapowiada.
Problem ma rozwiązać planowana przez D. Stafyniaka modernizacja sieci wodociągowej na letnisku. Chce wymienić stare rury z żelaza na nowe z tworzyw sztucznych. Zastrzega jednak, że prace będą realizowane etapami w miarę finansowych możliwości kierowanego przez niego ośrodka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?