- Luzik. Przecież to tylko próba - mówią Alicja Burchardt i Aleksandra Bobel, które w środę parę minut po 12.00 otworzyły arkusze z części humanistycznej. Dziś będą rozwiązywać zadania matematyczno-przyrodnicze. A w piątek sprawdzą wiedzę z języków obcych. Razem z nimi próbie poddaje się 166 uczniów rozsadzonych w 12 klasach największej gorzowskiej szkoły. - Chcemy sprawdzić, na co położyć nacisk, by osiągnąć dobre wyniki podczas właściwego egzaminu w kwietniu przyszłego roku - tłumaczy wicedyrektorka Zespołu Szkół nr 13 Jolanta Sikora, która odpowiada za przygotowanie egzaminu.
Przystąpienie do próby nie jest obowiązkowe. "Trzynastka" bazuje na podręcznikach Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych, które przygotowały arkusze. Specjaliści z WSiP będą też sprawdzać i opracowywać wyniki. Nie ma lepszej okazji, by dowiedzieć się, czy szkoła dobrze realizuje podstawę programową. Zwłaszcza, że obecni drugoklasiści są pierwszym rocznikiem, który od początku gimnazjum uczy się według nowych założeń reformy edukacji. W tej sytuacji jest 1.248 uczniów w Gorzowie i ponad 11 tys. w Lubuskiem. Dzisiejsi drugoklasiści za rok jako pierwsi napiszą egzamin po nowemu.
Najważniejsza zmiana dotyczy podziału egzaminu na przedmioty. W części humanistycznej będą pytania z języka polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie. Dotychczas, jeśli pojawiała się historia, to w kontekście literatury i to raczej szczątkowo. Nie było też zadań z gramatyki, a teraz będą, np. dotyczące rozbioru zdań. - Wcześniej, gdy uczeń miał umiejętności, był sprytny, jakoś mógł wybrnąć. Teraz trzeba będzie się wykazać konkretną wiedzą. Nie będzie można się prześlizgnąć - mówi Małgorzata Traczyńska.
Część matematyczno-przyrodnicza zostanie podzielona na zadania z matematyki, ale też biologii, chemii, fizyki i geografii. Zadania z historii, WOS-u, a także przedmiotów przyrodniczych będą miały formę zamkniętą. Język polski i matematyka - zamkniętą i otwartą. - Tutaj nowością będą zadania wielokrotnego wyboru, czyli takie, gdzie więcej niż jedna odpowiedź będzie poprawna. Wymaga to od uczniów analizy, kojarzenia, wyciągania wniosków - wyjaśnia J. Sikora.
W części językowej gimnazjalista będzie miał wybór, czy chce zdawać na poziomie podstawowym, czy rozszerzonym. - Sprawdzimy odbiór tekstu słuchanego, czytanie ze zrozumieniem i reakcję językową - tłumaczy Elżbieta Wysoczańska, odpowiedzialna w "trzynastce" za tę część egzaminu.
W założeniach reformy oświaty było, żeby oduczyć młodzież kucia, a nauczyć myślenia. - Teoretycznie tak, ale czy młodzi ludzie są przygotowani do samodzielnego myślenia? Wolą raczej być prowadzeni za rękę - zastanawia się Jolanta Sikora. I dodaje, że będzie można to ocenić, gdy przyjdą wyniki.
Antonina Rybińska, odpowiedzialna za część humanistyczną, zwraca uwagę, że gimnazjaliści największy problem mają z czytaniem ze zrozumieniem i w ogóle ze zrozumieniem poleceń. - A ta umiejętność na egzaminie jest niezbędna - zauważa.
Próbny egzamin gimnazjalny trwał 150 minut. Alicja i Aleksandra wyszły z niego zadowolone. - Test był łatwy. Były zadania, których jeszcze nie przerobiliśmy, ale tym się nie przejmuję. Mamy czas, więc to nadrobimy - powiedziała nam Ola.
Gimnazjalistki czekają na wyniki. Przyjdą nie tak jak dotychczas w punktach, ale w procentach i tzw. centylach, które porównują osiągnięcia ucznia do innych polskich gimnazjalistów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
