Probówki i menzurki. Gorzowska uczelnia chce kształcić diagnostów laboratoryjnych

Gorzowska uczelnia bacznie obserwuje rynek pracy oraz wymagania pracodawców i stara się, aby jej oferta edukacyjna wychodziła im naprzeciw, a studenci po otrzymaniu dyplomu mogli znaleźć zatrudnienie. Dlatego w ostatnim czasie spory nacisk kładzie między innymi na rozwój kierunków medycznych. Uruchomiła już cieszące się sporym zainteresowaniem pielęgniarstwo oraz ratownictwo medyczne, które mają być lekarstwem na wypełnienie pokoleniowej luki w służbie zdrowia. Teraz przymierza się do otwarcia medycyny laboratoryjnej, na której będą mogli się kształcić przyszli diagności laboratoryjni.

Chcemy wzbogacić naszą ofertę edukacyjną o kolejny kierunek medyczny. Podpisujemy dzisiaj dwa listy intencyjne dotyczące uruchomienia medycyny laboratoryjnej. Ta dziedzina rozwija się bardzo dynamicznie, dlatego jest to kierunek niezwykle przyszłościowy. Studia gwarantują zdobycie umiejętności, które są bardzo poszukiwane na rynku pracy - mówi prof. Elżbieta Skorupska-Raczyńska, rektor gorzowskiej akademii.

Choć obecnie większość zadań w laboratoriach przejmują maszyny i wyspecjalizowane sprzęty do badań, to wciąż steruje nimi człowiek. A dobrze wykwalifikowanej kadry brakuje.

Wyposażenie laboratoriów medycznych jest obecnie na światowym poziomie ale najważniejszy jest człowiek, a więc jego wiedza, kwalifikacje i kompetencje. W obszarze diagnostów laboratoryjnych ten deficyt pracowników jest mocno zauważalny w całym kraju, ale w województwie lubuskim brakuje ich szczególnie. To wynika miedzy innymi z faktu, że dotychczas w regionie nie było takiego kierunku kształcenia, co oznacza że nie było skąd brać tych nowych kadr. Dlatego ta inicjatywa jest bardzo cenna - mówi Alina Niewiadomska, prezes Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.

W przypadku diagnostów niedobór jest szczególnie widoczny w laboratoriach szpitalnych, gdzie powinni pracować głównie specjaliści, ponieważ tam szybka i prawidłowa diagnoza ma szczególnie istotne znaczenie.

Współczesna medycyna w coraz większym stopniu opiera się na zawodach towarzyszących, a więc tych, które nie są bezpośrednio związane z procesem leczenia, ale z procesem diagnostycznym. Diagności laboratoryjni stanowią kluczowe ogniwo w procesie oceny stanu zdrowia pacjentów, dlatego każda nowa i odpowiednio wykształcona w tym kierunku osoba jest pracownikiem na wagę złota - mówi Jerzy Ostrouch, prezes gorzowskiego szpitala.

Z inicjatywą utworzenia kierunku medycyna laboratoryjna w gorzowskiej akademii wyszedł Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia - Piotr Bromber.

To jest dobry przykład tego, jak możemy wspierać rozwój kształcenia na kierunkach medycznych. Bardzo zależało mi na tym, żeby gorzowska uczelnia jeszcze bardziej zafunkcjonowała w tym obszarze. To jest dobry kierunek, dlatego mam nadzieję, że to nie jest ostatnie takie działanie w stronę uruchomienia kształcenia na kolejnych kierunkach związanych z ochroną zdrowia- mówi Piotr Bromber.

Nowy kierunek ma zostać uruchomiony w gorzowskiej uczelni w kolejnym roku akademickim.

Zobacz również:

• Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie będzie projektować... samochody