Kurs barmański pierwszego stopnia w Zielonej Górze trwał trzy dni. Kosztował 600 złotych. Dużo? Niekoniecznie. Tym bardziej, że certyfikat uprawnia do pracy w ok. 50 krajach. USA, Puerto Rico, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy, Ukraina, Rosja, Czechy, Słowenia... Wystarczy?
Wojtek Kotyrba z Zielonej Góry ma 22 lata. Pracuje w restauracji Jefferson. - Sam chciałem iść na ten kurs - nie ukrywa. - Zależało mi, bo przecież każde szkolenie podnosi kwalifikacje. I czego się nauczył? - Na pewno dużo lepszej obsługi przy barze. Teraz wiem, jak powinno to profesjonalnie wyglądać. Poznałem także podstawy mieszania alkoholi - wylicza. - Myślę, że zaczynam zwracać uwagę na rzeczy, na które do tej pory uwagi raczej nie zwracałem.