Projekt młodzieży z Żagania dotyczący nauki francuskiego okazał sie najlepszy w Europie

Mowa o projekcie w ramach platformy eTwinning - europejskiej współpracy szkół. Współpraca trzeciej klasy technikum hotelarskiego z Zespołu Szkół Tekstylno-Handlowych oraz klasy III z ITCG Paolini w Imoli we Włoszech, została nagrodzona w Sewilli. Zajęliśmy pierwsze miejsce w kategorii eTwinning po francusku - cieszy się autorka współpracy Wioletta Sosnowska, nauczycielka z ZSTH. - To niesamowity sukces! Selekcja była bardzo ostra, ale udało się.

Żagańska szkoła jest niezwykle doświadczona, jeżeli chodzi o udział w międzynarodowych wymianach, czy współpracy szkół. ZSTH od lat bierze udział w projektach w ramach Sokrates Comenius. - eTwinning jest jednak trudniejszy. W Comeniusie mamy harmonogram, musimy rozliczyć się z każdego euro, zrobić wszystko na czas. eTwinning nie wiąże się z żadnymi pieniędzmi, swoich partnerów widzimy najwyżej w internecie - wylicza W. Sosnowska. - Możesz mieć świetny pomysł, ale znajdziesz szkołę, w której nauczyciel nie będzie sumiennie wszystkiego realizował i po projekcie.

Żagańskiej młodzieży i nauczycielce udało się znaleźć odpowiedniego partnera. - Nie było łatwo. Pracy miałyśmy sporo, trzeba było poświęcać mnóstwo wolnego czasu po szkole - wspominają Justyna Łukaszewicz, Paulina Paradiuk, Gabriela Mazurek i Aleksandra Kipka. To tylko część zwycięskiej klasy. - Ale było warto. Jak dowiedziałyśmy się, że jesteśmy najlepsi w Europie, mowę nam odebrało.
Dodatkowo Gabrysia wygrała europejski konkurs na logo eTwinning. - Szkoda, że w przyszłym roku już nie będziemy mogły brać udziału w takim projekcie. Na studiach takich nie ma - żałują.

Czy coś sprawiło im szczególną trudność podczas współpracy z Włochami? - Nie. Wszystko dało się zrobić - zapewniają. - Ale przepisy na placki ziemniaczane możemy teraz recytować po francuski, nawet w nocy. Wideo-przepisy były jednym z elementów naszej współpracy.
Włosi na święto swojej szkoły zrobili nawet faworki, według przepisu polskich koleżanek i kolegów.