Przesłuchania trwają od kilku dni. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie podrobienia i posłużenia się fałszywymi oświadczeniami niepełnosprawnych osób przez członków zarządu "Odonis".
Miało to się wydarzyć w 2009 roku, przy realizacji projektu "Ośrodek doradztwa i konsultacji stowarzyszenia Odonis szansą na zwiększenie aktywności osób niepełnosprawnych". Zawiadomienie do prokuratury wpłynęło od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych we Wrocławiu.
Jego pracownicy w trakcie analiz dokumentacji przy ostatecznym rozliczaniu dotacji ujawnili, że część oświadczeń beneficjentów została podrobiona i najprawdopodobniej te osoby nie brały udziału w programie.
Zobacz też: Nie płacisz rat za samochód? Przeczytaj, jak uniknąć windykacji
Dotacja do projektu prowadzonego przez stowarzyszenie "Odonis" wyniosła wtedy w sumie prawie 98 tys. zł. Zadanie miało polegać na prowadzeniu poradnictwa psychologicznego, społeczno-prawnego oraz udzielaniu informacji na temat przysługujących uprawnień, dostępnych usług, sprzętu rehabilitacyjnego i pomocy technicznej dla niepełnosprawnych. Z programu wg dokumentacji skorzystały 323 osoby.
- Obecnie trwają ich przesłuchania - zawiadomiła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz. - Ponieważ uczestnikami programu były osoby o różnym stopniu niepełnosprawności umysłowej, świadków przesłuchuje się z udziałem biegłego psychologa. W toku postępowania niezbędne jest również zbadanie przez biegłego z zakresu badania pisma ręcznego podpisów złożonych przez uczestników programu.
Stowarzyszenie "Odonis" działa w Głogowie od 2005 roku na rzecz niepełnosprawnych, słabszych i starszych. Na początku organizowało cykliczne imprezy sportowe, a obecnie prowadzi działalność w szerszym zakresie i ma swoją siedzibę przy ul. Okrężnej. Działa w niej ośrodek doradztwa i konsultacji, a stowarzyszenie realizuje programy pomocowe dla niepełnosprawnych i seniorów. Co roku organizuje także gale charytatywne. Prezesem zarządu i założycielką tego stowarzyszenia jest Krystyna Piasecka-Matecka, obecnie także szefowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Była przesłuchiwana we wtorek.
Zobacz też: Sprawdź, jakie auto warto kupić - testy samochodów
- Nie wiem jaki jest w ogóle problem w tej sprawie - powiedziała nam w trakcie rozmowy. - Przesłuchanie dotyczyło całej działalności stowarzyszenia. Bardzo proszę nie ferować wyroków, bo cała sprawa zostanie niebawem wyjaśniona.
Przyznała nam jednak, że już w zeszłym roku wiedziała, iż PFRON kontroluje beneficjentów programu w ich domach. Odpowiedzią "Odonisu" było złożenie skargi na dolnośląski oddział. - Nikt się do dziś do niej nie ustosunkował - powiedziała nam K. Piasecka-Matecka.
Wyjaśniła, że na temat fałszowania czy składania fałszywych oświadczeń nic nie wie. - Te, które ja przyjmowałam z pewnością są prawdziwe - mówi. - Jednak było tak, że wpływały do nas oświadczenia z różnych stron, od różnych instytucji lub pocztą. Być może to one były fałszywe. Bywało tak, że ktoś się zgłaszał po poradę, otrzymywał ją, a potem okazywało się, że nie ma przy sobie dokumentu tożsamości. Obiecywał, że go dostarczy, że złoży oświadczenie, ale tego nie zrobił.
Dopiero po uzyskaniu opinii oraz analizie całości materiału prokurator podejmie decyzję co dalej z tym postępowaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?