Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator Ewa Wrzosek może stracić immunitet. Prokuratura skierowała wniosek do Sądu Najwyższego

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Adam Kielar
Adam Kielar
Prokurator Ewa Wrzosek: Jeśli chodzi o treści opublikowane w komunikacie prokuratury regionalnej ja zaprzeczam, abym przekazywała tego rodzaju dane, bo nie miałam nawet dostępu do szczegółowych informacji, które tam są zawarte.
Prokurator Ewa Wrzosek: Jeśli chodzi o treści opublikowane w komunikacie prokuratury regionalnej ja zaprzeczam, abym przekazywała tego rodzaju dane, bo nie miałam nawet dostępu do szczegółowych informacji, które tam są zawarte. Fot. Adam Jankowski/ Polska Press
Prokuratura regionalna w Szczecinie poinformowała w czwartek, że złożyła wniosek do Sądu Najwyższego ws. uchylenia immunitetów dwóm stołecznym prokuratorom. Jak przekazano, chodzi o Ewę W. z Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów oraz Małgorzatę M. z Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz. Ma to związek z postawieniem zarzutów szefowi Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy, Michałowi D. Do sprawy odniosła się już jedna z zainteresowanych. Prok. Ewa Wrzosek oświadczyła, że zarzuty prokuratury są one absurdalne. Podkreśliła też, że jej telefon by inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus, którego możliwości techniczne pozwalają na manipulowanie treściami.

Zarzut, jaki zamierza prokurator przedstawić Ewie W. dotyczy nakłonienia do niedopełniania obowiązków służbowych poprzez przekazanie osobom nieuprawnionym informacji z toczącego się postępowania w lipcu 2020 r.

Miał to zrobić w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla niej i Michała D., pełniącego funkcję Dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy, oraz Małgorzaty M. – pełniącej funkcję Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Żoliborz, między innymi Michałowi D.

Prokurator Ewa W. straci immunitet?

Ponadto, miało dojść do niedopełniania obowiązków służbowych określonych w ustawie Prawo o prokuraturze i zaangażowania się w działalność polityczną poprzez m.in. formułowanie wobec Michała D. sugestii o medialnym wykorzystaniu bezprawnie uzyskanych informacji w toczącej się w 2020 r. kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego.

Podobny zarzut miałaby usłyszeć Małgorzata M. Dotyczy on niedopełnienia obowiązków służbowych i przekazania osobom nieuprawnionym informacji w prowadzonego postępowania.

Wypadki autobusów w Warszawie

Tłem zarzutów, które miałyby usłyszeć obie prokuratorki są dwa wypadki autobusów w Warszawie, do jakich doszło w 2020 roku, kiedy trwała kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi w Polsce, w tym głośnego zdarzenia w pobliżu mostu Grota-Roweckiego.

Według śledczych, Michał D., który znał się z prokurator W., miał za pomocą internetowego komunikatora poprosić ją o informacje na temat ustaleń dotyczących możliwej obecności narkotyków w organizmie podjerzanego.

„Ewa muszę wiedzieć o krwi pierwszy. Znaczy po Tobie” – miał pisać do prokurator szef Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.

Jednak W. nie miała związku z tą sprawą, więc sama miała skontaktować się ze znaną jej inną prokuratorką, Małgorzatą M.

„(…) a tak serio Małgoś zależy mi na inf o wynikach krwi. Top secret oczywiście. Da się?” – miała do niej pisać.

Szczecińska prokuratura twierdzi, bazując na zabezpieczonych materiałach, że W. prosiła Michała D., by ten przekazywał te informacje do Rafała Trzaskowskiego, który miał być wdzięczny za przekazane informacje.

„Gosieńka RT (Rafał Trzaskowski – red.) jest Twoim dłużnikiem – a ja trzy razy bardziej” – cytują domniemane wiadomości W. śledczy.

Ustalanie linii obrony

Michał D. miał również otrzymywać sugestie co do tego, jak powinna wyglądać linia obrony kierowcy.

„powinien iść na brak znamion 174” – miała pisać W.

Mowa o artykule 174. kodeksu karnego:

„Adw. niech idzie na posiedzenie z wydrukami z gazet i złoży do akt (…) wyjdzie na to ze skazali go zanim został mu postawiony zarzut (jak przy szydło)” – doradzała W. odnosząc się do historii z wypadkiem byłej premier Beaty Szydło.

W. miała też pisać o tym, kto będzie wydawał wyrok w sprawie.

„Sędzia Krzywda przewodniczy posiedzeniu, emocjonalna dość – więc jeśli adw zaskoczy ją czymś czego się nie spodziewa z akt typu – mój klient jest ofiara rozgrywek politycznych w trwających wyborach prezydenckich” – miała sugerować stołeczna prokurator.

Śledczy: Prokurator W. zaangażowana politycznie

Prokuratura Regionalna w Szczecinie w komunikacie twierdzi, że prokurator W. „była bezpośrednio zaangażowana politycznie w epicentrum kampanii wyborczej”.

„Politycy platformy chcą zrobić szoł medialny. Odradzałam, może posłuchają” – miała pisać.

Z kolei Michał D. miał kontaktować się bezpośrednio z Rafałem Trzaskowskim i przekazywać mu informacje na temat postępowania w sprawie wypadku.

„Jutro ok 9.00 ma być wynik z krwi. Jak będzie dodatni idzie Prokuratura z kierowcą na areszt”. „Mocz czysty jak Pan wie. Decyzja prokuratora kierowca jednak został zatrzymany. Czekają na wynik krwi. Będę go miał pierwszy. Dam znać” – miał pisać D. do prezydenta Warszawy.

Prokurator Wrzosek: To jest próba zamknięcia mi ust

Prok. Wrzosek odnosząc się do tej sprawy w rozmowie z TVN24, powiedziała, że jej telefon by inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus.

– Pegasus i jego możliwości techniczne dają możliwość manipulowania treściami tam znajdującymi się, nanoszenia nowych danych i usuwania danych, które tam były dostępne. (...) Nie zaprzeczam, że znam pana Michał D., bo był Komendantem Stołecznym Policji. Nie potwierdzam w żadnym aspekcie tych cytatów, które zostały w tym komunikacie prokuratury regionalnej umieszczone. Wiążę sprawę nielegalnej inwigilacji Pegasusem, możliwości techniczne tego oprogramowania z treściami, które zostały aktualnie opublikowane – powiedziała Wrzosek.

Prokurator zaprzeczyła też informacjom zawartym w komunikacie szczecińskiej prokuratury. – Jeśli chodzi o treści opublikowane w tym komunikacie prokuratury regionalnej ja zaprzeczam, abym przekazywała tego rodzaju dane, bo nie miałam nawet dostępu do szczegółowych informacji, które tam są zawarte. Wykluczam również możliwość, żeby takich informacji udzielała pani prokurator, wobec której taki wniosek został skierowany – dodała.

– Nie potwierdzam tych komunikatów. Nie, nie wiem z jakiego okresu one pochodzą. Zgadza się jedynie imię pani prokurator –powiedziała prok. Wrzosek. – To już nie jest tylko próba zastraszania. To jest próba wyeliminowani mnie z opinii publicznej i zamknięcia mi ust, abym nie krytykowała prokuratury Zbigniewa Ziobro. Nie jest to przyjemne doświadczenia. Jest to bardzo traumatyczne doświadczenie również dla całej mojej rodziny. Nie dam się zastraszyć chociażby miano mnie wyprowadzić w kajdankach – podkreśliła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prokurator Ewa Wrzosek może stracić immunitet. Prokuratura skierowała wniosek do Sądu Najwyższego - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska