Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator, który spowodował wypadek, wciąż ma immunitet

(pif)
Do wypadku doszło 18 kwietnia na krajowej "trójce", kilka kilometrów za południową granicą Lubuskiego.
Do wypadku doszło 18 kwietnia na krajowej "trójce", kilka kilometrów za południową granicą Lubuskiego. Krzysztof Hala / 112polkowice.pl
Dwaj nowosolscy prokuratorzy, którzy w kwietniu zderzyli się z prawidłowo jadącym citroenem, wciąż pozostają zawieszeni w czynnościach, jednak ich immunitety nie zostały jeszcze uchylone.

W czwartek 18 września mija pięć miesięcy od dnia, w którym ford mondeo czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym citroenem c3, kilka kilometrów za południową granicą Lubuskiego. Pierwszym z pojazdów podróżowali dwaj nowosolscy prokuratorzy. Obaj byli pijani. U pasażera stwierdzono dwa promile. Kierowca uciekł z miejsca wypadku, a gdy kilka godzin później stawił się na policji, miał 0,7 promila. Twierdził, że pił już po zdarzeniu.

Zobacz też: Prokurator z Nowej Soli spowodował wypadek pod Polkowicami. Był pijany (ZDJĘCIA Z WYPADKU)

Jak udało nam się dowiedzieć, obaj śledczy wciąż pozostają zawieszeni w czynnościach. Postępowanie wyjaśniające, które początkowo prowadziła zielonogórska "okręgówka" w międzyczasie przeniosło się do Poznania. - Postępowanie wobec tego z prokuratorów, który był pasażerem, jest zakończone. Sprawa trafiła do sądu dyscyplinarnego, sąd wyznaczył już terminy rozpraw, ale z tego co wiem, to żadna się jeszcze nie odbyła - mówi Romuald Grzybek, rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. - Co do kierowcy, postępowanie wciąż jest prowadzone - dodaje prokurator i podkreśla, że to wszystkie szczegóły, jakie może ujawnić na tym etapie.

To oczywiście nie wszystko, bo w stosunku do śledczego, który w momencie wypadku siedział za kółkiem forda, prowadzone jest postępowanie karne. - Czynności w sprawie wciąż trwają - wyjaśnia ogólnikowo Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Immunitet nie został jeszcze uchylony, czekamy na opinię biegłego - mówi. - Prace przez okres wakacyjny faktycznie się przedłużyły i sami jesteśmy zaskoczeni, że trwa to tak długo - nie ukrywa L. Łukasiewicz. - Myślę, że więcej będę mogła powiedzieć na początku października. Ale proszę być spokojnym, sprawa się nie przedawni - dodaje.

Nowosolskiemu prokuratorowi, który spowodował wypadek grozi nawet do czterech i pół roku więzienia. Taką karę za ucieczkę z miejsca wypadku i prowadzenie auta pod wpływem alkoholu przewiduje kodeks.

Zobacz też: Pijany funkcjonariusz służby więziennej wiózł dwoje dzieci. Chciał oszukać policjantów (zdjęcia)

Więcej o sprawie w czwartek 19 września w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska