Obawiał się o bezstronność miejscowych. Nic z tego.
Prokuratura Okręgowa właśnie zdecydowała, że śledztwo będzie prowadzone w Gorzowie. Przypomnijmy: gdy R. Surowiec dostał wezwanie, natychmiast wnioskował o wyłączenie Prokuratury Rejonowej i nie złożył zeznań. Teraz ponownie dostanie wezwanie na rozmowę.
Przypomnijmy: szef Rady Miasta ma dwa zarzuty związane z nielegalną akwizycją ubezpieczeniową. Nie przyznaje się do winy. Zapewnia, że nikogo nie namawiał do podpisywania umów (potrzeba do tego specjalnego pozwolenia, którego Surowiec nie ma), a jedynie ,,opowiadał'' o ubezpieczeniach. Grozi mu nawet 1 mln zł grzywny.
Dwa tygodnie temu, gdy śledczy postawili mu zarzuty, przewodniczący ujawnił, że już w styczniu o zarzuty pytała go dziennikarka ,,GL''. - Wiedziała o sprawie szybciej niż ja. To przynajmniej dziwne. Musiał być przeciek - tłumaczył swoje wątpliwości co do obiektywizmu śledczych. Jednak Prokuratura Okręgowa nie dopatrzyła się żadnych nieprawidłowości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?