Na ławie oskarżonych zasiądzie 82-letni dziś mieszkaniec jednej z podgorzowskich wiosek. W 1994 r. gdy kobieta miała 19 lat, sąd rodzinny w Gorzowie ustanowił mężczyznę jej opiekunem prawnym. Ale dopiero teraz wyszły w śledztwie szokujące szczegóły o tym, że zamiast opiekować się mężczyzna katował i molestował kobietę. Policję powiadomił gminny ośrodek opieki społecznej w Lubiszynie. Kobieta zeznała prokuratorowi, że miała z mężczyzną troje dzieci, które odebrano jej po porodzie. Opowiedziała, jak bił ją, wyzywał, gwałcił i zmuszał do odbywania stosunków ze swoimi kolegami. Wywoził też kobietę na krajową ,,trójkę'' na Szczecin i zmuszał do seksualnych usług dla kierowców tirów. Przesłuchani przez prokuratora mieszkańcy wsi przyznali, że kobieta mogła być krzywdzona, ale nie chcieli się wtrącać w cudze sprawy. - Sąd rodzinny kontrolował jak sprawowana była opieka nad kobietą. Ale kurator sądowy nie słyszał od niej skarg, podobnie jak od sąsiadów. W sądzie rodzinnym trwa postępowanie o uchylenie kurateli nad kobietą - mówi Roman Makowski, rzecznik sądu okręgowego w Gorzowie.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy, grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?