Prokurator sprawdzi stypendia piłkarzy Chrobrego Głogów

Radni domagają się zbadania przez prokuraturę rzekomego przekroczenia uprawnień przez Jana Zubowskiego, polegającego na tym, że kilku zawodnikom drużyny piłki nożnej Chrobry Głogów wypłacał większe stypendia niż wyznaczyła rada miejska.

- Nie wiemy ilu i jacy to są zawodnicy, nie wiemy także jak wyższe to były stypendia. Prezydent nie odpowiedział nam na kilkakrotnie zadawane pytania i interpelacje. Dlatego zdecydowaliśmy, że tę sprawę powinna zbadać prokuratura - powiedział nam radny Jarosław Dudkowiak. - Podejrzewamy jednak, że to może dotyczyć czterech, pięciu zawodników, którym prezydent w latach 2010 - 2011 wypłacał np. o dwa tys. zł większe stypendia niż miał zgodę od rady miasta. Może chodzić o około 100 tys. zł.

- Będziemy prowadzili śledztwo i sprawdzali, czy rzeczywiście prezydent wypłacał zawodnikom Chrobrego zbyt duże stypendia - powiedział nam prokurator rejonowy Marek Wójcik. Rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski mówi natomiast, że sprawa ta została już dawno wyjaśniona, a winni zaniedbań pracownicy urzędu zostali surowo ukarani. Nie chciał nam jednak powiedzieć kto to i jaka to była kara.

- To wewnętrzna sprawa urzędu - stwierdził. Jak wyjaśnił, pracownicy urzędu zajmujący się wypłacaniem stypendiów, błędnie przyjęli, że drużyna Chrobrego gra w trzeciej klasie rozgrywkowej, a nie w trzeciej lidze (w naszym kraju jest to czwarta klasa rozgrywek) i wypłacali za duże kwoty. Według rzecznika prezydenta, sprawa dotyczy kilkunastu zawodników, którzy dostawali od kilku zł do ponad tysiąca zł za dużo co miesiąc.

- Te pieniądze są w trakcie odzyskiwania. Zawodnicy dostali wezwania i już je zwracają - powiedział K. Sadowski.