Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura oskarża szefa gorzowskiej Rady Miasta

(tr, sc)
- Czuję się niewinny i proszę pisać o mnie po nazwisku, a nie Robert S. - powiedział nam dziś Robert Surowiec.
- Czuję się niewinny i proszę pisać o mnie po nazwisku, a nie Robert S. - powiedział nam dziś Robert Surowiec.
Robert Surowiec zasiądzie na ławie oskarżonych - dowiedzieliśmy się dzisiaj.

Za nielegalną akwizycję ubezpieczeniową grozi mu 1 mln zł grzywny.

Według prokuratury 36-letni Surowiec (PO), nie mając wymaganych uprawnień, dwa lat temu namawiał ludzi do wstępowania do otwartych funduszy emerytalnych. Surowiec nie przyznaje się do tego, ale jego ludzie zeznali, że on też prowadził akwizycję. Za naruszenie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych grozi mu do 1 mln zł grzywny.

Dziś nie chciał tego komentować, na jutro zaplanował konferencję prasową. - Czuję się niewinny i proszę pisać o mnie po nazwisku, a nie Robert S. - powiedział nam. Od szefa PO w Gorzowie posła Witolda Pahla dowiedzieliśmy się, że władze partii w woj. lubuskim poproszą Surowca o rezygnację. - Ale powinien pozostać radnym. A jak tylko się wybroni, niech szybko wraca na stanowisko - dodał Pahl.

Dawniej Surowiec ostro krytykował prezydenta Gorzowa za brak rezygnacji ze stanowiska po zarzutach w tzw. aferze budowlanej. Teraz sam nie chce się podać do dymisji. - Zakwestionowano 14 umów spośród 60 tys., które w ostatnich latach moja firma zawarła. Zarobiłem na tym kilkaset złotych - tłumaczył nam niedawno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska