- Za ten czyn grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi nam prok. Łukasz Gospodarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Informuje nas, że prokuratura otrzymała już z policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kobietę, która została przyjęta do policji, nie przyznawszy się wcześniej do odsiadki w Szwecji.
Ta sprawa trafiła do opinii publicznej w środę 17 lutego. Tego dnia zakończyło się postępowanie dyscyplinarne i administracyjne wobec kobiety, które skutkowało zwolnieniem ze służby.
WIDEO: Komenda główna wyjaśnia, dlaczego skazana za przemyt narkotyków została przyjęta do pracy w policji
Przemyciła ponad 100 kg narkotyków
Kobieta pracowała w policji pół roku. W sierpniu 2020 jako świeżo upieczona policjantka została przyjęta do sztabu prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Gdy ubiegała się o pracę, kobieta zataiła, że wcześniej była skazana za przemyt ponad 100 kg narkotyków. Za ten czyn przez pół roku siedziała w szwedzkim więzieniu.
Kobiety nie było w rejestrze
Jak tłumaczy policja, przy przyjmowaniu kobiety do służby, sprawdzana była karalność kandydatki w Krajowym Rejestrze Karnym. Okazało się jednak, że kobieta w nim nie figuruje.
Jak informuje nas prok. Gospodarek, postępowanie prowadzone jest pod kątem naruszenia art. 233 kodeksu karnego, które dotyczy m.in. zeznania nieprawdy lub zatajenia prawdy.
Czytaj również:
Dziki, które pojawiały się w Gorzowie, zostały odstrzelone! Takich akcji będzie więcej
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?