Przypomnijmy, że protest w szkole trwał przez trzy dni, kilka tygodni temu. Nauczyciele opiekowali się młodzieżą, lecz nie prowadzili zajęć dydaktycznych. Część z nich nie chciała się bowiem pogodzić z powrotem do pracy dyrektorki szkoły Jolanty Czarneckiej, która przez ostatnie miesiące była zawieszona w pracy ze względu na postępowanie prokuratorskie i toczące się przeciwko niej procesy sądowe. Dyrektorka wróciła do pracy po tym, jak sąd uznał ją za winną, ale odstąpił od ukarania.
Teraz do prokuratury złożyła zawiadomienie Jolanta Czarnecka. - Zawiadomiła nas, że została zmuszona do określonego zachowania wbrew swojej woli. Czyli, że organizatorzy akcji protestacyjnej nie pozwolili jej wykonywać obowiązków zawodowych - powiedział nam zastępca prokuratora rejonowego w Głogowie Łukasz Kudyk. - Jest jeszcze kwestia legalności akcji protestacyjnej, która także będzie przedmiotem prowadzonego przez nas postępowania.
Prokuratura materiały przesłała na policję, która będzie prowadziła wstępne czynności sprawdzające. Dopiero potem prokurator podejmie decyzję odnośnie ewentualnego śledztwa w tych sprawach.
Starosta Rafael Rokaszewicz rozpoczął administracyjny proces zwolnienia dyrektorki z pracy. J. Czarnecka przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?