Prom Lubusz, który łączył Kłopotowo z drugą stroną Warty od strony Witnicy, był w opłakanym stanie. Przez lata nie przechodził poważniejszego remontu. W zeszłym roku zabrano go do gorzowskiej stoczni. Tu przeszedł istną kurację odmładzającą. – Zostało wymienione praktycznie wszystko. Klapy, łożyskowania, pomosty, liny, sprawdzono wszystkie powłoki, prom został odmalowany. Jest teraz jak nowy – mówi Paweł Tokarczuk, naczelnik Wydziału Dróg Powiatowych w gorzowskim starostwie.
Czy prom w Kłopotowie będzie pływał?
Koszt remontu wyniósł 90 tys. zł. Po połowie pokrył go powiat i gmina Witnica. Prom już stoi zacumowany na brzegu Warty w Kłopotowie i czeka na ostateczne załatwienie formalności. Czy Lubusz będzie pływał? – Wszystko zależy od warunków na wodzie – przyznaje P. Tokarczuk. Jeśli Wartą będzie płynęła kra, to prom nie będzie mógł wypłynąć. Będzie zacumowany również, gdy w rzece będzie zbyt duży poziom wody, a taka sytuacja ma miejsce obecnie. Zalana jest już droga na przedwalu od strony Witnicy, prowadząca do miejsca, gdzie zatrzymuje się prom. Jeśli droga będzie zalana, to nie będzie można na niego dojechać.
Tutaj pływa prom Lubusz:
Polecamy wideo: Milsko. Prom nie kursuje z powodu wysokiego stanu Odry
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?