- Czym zajmuje się zakład radioterapii?
- Leczeniem osób z chorobami nowotworowymi - przy użyciu promieniowania jonizującego. Radioterapia może być radykalna, gdy ma na celu zniszczenie nowotworu i w tym przypadku mamy możliwość kojarzenia leczenia z chemioterapią, oraz paliatywna. Wówczas chodzi o wyhamowanie procesu chorobowego i zmniejszenie związanych z nim dolegliwości. Dodajmy jednak, że mamy możliwość leczenia nie tylko chorób nowotworowych.
- To znaczy?
- Radioterapia ma zastosowanie także w leczeniu wytrzeszczu gałek ocznych w przebiegu choroby Gravesa-Baasedowa, ostróg piętowych, naczyniaków kręgosłupa. Co ważne, jest to leczenie bezpieczne i stosowane również w innych ośrodkach onkologicznych.
- Jakie procedury stosujecie?
- Pod tym względem staramy się nie odbiegać od procedur i standardów terapeutycznych ogólnie przyjętych w radioterapii. Stosujemy się do zaleceń Polskiej Unii Onkologicznej.
- Podobno wprowadziliście nową technikę leczenia?
- To IMRT - intensywna modulacja wiązki. Znacznie podnosi jakość leczenia. A przymierzamy się do wdrożenia technologii IGRT pozwalającej jeszcze precyzyjniej kontrolować napromieniowanie.
- W jakich godzinach pracujecie?
- Aby dostępność do naszych usług była jak największa, działamy w systemie dwuzmianowym. W dni robocze od godziny 8.00 do 18.00.
- Jaka jest kadra zakładu?
- Jest dziewięcioro lekarzy. Z tego pięcioro to specjaliści radioterapii onkologicznej, a pozostali są w trakcie takiego szkolenia. Nad bezpieczeństwem stosowanego leczenia czuwają fizycy medyczni z naszego zakładu fizyki, którzy biorą również czynny udział w planowaniu napromieniania. Ponadto jest także 17 techników elektroradiologii oraz trzy pielęgniarki, dzięki którym można realizować zaplanowaną terapią. W pododdziale radioterapii pracuje z kolei 11 pielęgniarek.
- Jak przebiega taka radioterapia?
- Pacjent, który do nas trafia powinien mieć zdiagnozowaną chorobę i określony stopień jej zaawansowania, czym zajmują się poradnie onkologiczne. Na podstawie tych ustaleń zespół lekarzy Lubuskiego Ośrodka Onkologii, w którego ramach działamy, wspólnie wytycza najlepszą strategię postępowania. W przypadku pacjenta zakwalifikowanego do radioterapii w pierwszej kolejności wykonujemy tomografię komputerową - w takiej pozycji, w jakiej później będzie leczony, aby określić obszar, na który będziemy działać promieniami. Potem lekarze w tomografii wrysowują miejsca, które mają być napromieniane oraz te, które należy maksymalnie chronić. Tak opracowane badanie trafia do zakładu fizyki i tam powstaje plan leczenia. Gotowy schemat akceptowany jest przez lekarza i fizyka medycznego, a potem przekazywany do wdrożenia. Przed rozpoczęciem napromieniowania na przyspieszaczach plan "sprawdzany" jest przez lekarza na pacjencie - przy użyciu symulatora. Chory rozpoczyna terapię, która trwa średnio pięć, siedem tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?