Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest lekarzy. Jak Józef Zych próbował nakłonić Marka Twardowskiego i Bartosza Arłukowicza do rozmowy

(kali)
Przewodniczący lubuskiego zespołu parlamentarnego Józef Zych (w środku) chciał doprowadzić do spotkania Bartosza Arłukowicza (z lewej) i Marka Twardowskiego. Bezskutecznie...
Przewodniczący lubuskiego zespołu parlamentarnego Józef Zych (w środku) chciał doprowadzić do spotkania Bartosza Arłukowicza (z lewej) i Marka Twardowskiego. Bezskutecznie... Mariusz Kapała
Przewodniczący lubuskiego zespołu parlamentarnego i poseł PSL Józef Zych jeszcze w niedzielę 4 stycznia próbował namówić przedstawicieli Porozumienia Zielonogórskiego i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, by jednak rozpoczęli negocjacje. Bo jak mówi, obrana została najgorsza forma protestu, z którą się nie zgadza. Co mają zrobić chorzy? Łatwo się mówi, gdy się jest samemu zdrowym.

TVN24/x-news: B. Arłukowicz: Trzeba kiedyś skończyć ten wieloletni proceder corocznego szantażowania pacjentów

Marszałek Zych zadzwonił do Marka Twardowskiego z Porozumienia Zielonogórskiego (lekarz z Nowej Soli, były wiceminister zdrowia i dyrektor szpitala w Gorzowie). Rozmowa była konkretna. Cel - nakłonienie do przystąpienia do rozmów, otwarcie gabinetów lekarskich. Zdaniem Zycha, wszystko wskazywało na to, że uda się rozpocząć negocjacje. Bo Twardowski się zgodził.

PROTEST LEKARZY. SPRAWDŹ, GDZIE MOŻESZ SIĘ LECZYĆ

- Zaproponowałem spotkanie w Zielonej Górze albo w Warszawie. Chcę dokładnie poznać sytuację, bo jedni mówią o 2 mld zł, drudzy o miliardzie. Jakie są powody protestu, co jest konkretnego w tych umowach, że budzi takie emocje - podkreśla poseł PSL. - Jednak teraz najważniejsi się pacjenci, trzeba zrobić wszystko, by mieli dostęp do lekarzy. A potem można rozmawiać, negocjować...

Potem J. Zych zadzwonił do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza..

- Choć rozmowa z nim była trudna, bo przecież powiedział, że nie rozpocznie negocjacji, zanim gabinety nie zostaną otwarte, to udało mi się go przekonać. Nie o ambicje tu chodzi, lecz o pacjentów - podkreśla. - Powiedziałem, żeby minister poinformował o naszej rozmowie panią premier Ewę Kopacz.

Arłukowicz zgodził się na rozmowę z Twardowskim.

J. Zych znów zadzwonił do przedstawiciela Porozumienia Zielonogórskiego. - Usłyszałem od pana Twardowskiego, że to minister powinien go zaprosić do rozmów - opowiada poseł. - No to wyprowadziło mnie z równowagi... Albo chcemy rozwiązać problem, albo...

Więcej w środowym (7 stycznia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska