Manifestacja była reakcją na pomysł zielonogórskiej grupy Wspólna ZG, która na początku stycznia ogłosiła, że planuje przyjęcie jednej rodziny lub kilkorga dzieci z ogarniętej walkami Syrii. Pomysł nie spodobał się reprezentantom skrajnej prawicy.
- Nie chcemy w Polsce uchodźców. Wiadomo, że to są w 90 proc. mężczyźni, dezerterzy, którzy nie chcą walczyć o swój kraj, a liczą tylko na świadczenia socjalne w Europie - mówiła na manifestacji Aldona Dajworska, jedna z organizatorek protestu z Roty Rzeczypospolitej - lubuskie. - Widomo, że wystarczy jedna rodzina, a wkrótce do nich dojadą następni kuzynowie, wujkowie i znajomi. My mówimy nie! Chcemy żyć w bezpiecznym mieście, żeby nie było gwałtów i morderstw.
Uczestnicy protestu podpisali się pod petycją, żeby nie sprowadzać do Polski uchodźców. Petycja tatrafi do prezydenta miasta oraz wojewody.
Przeczytaj również:Czy do Lubiszyna trafią ,,odpady" po zagazowanych ptakach?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?