Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prymas Józef Glemp poświęci w niedzielę największy kościół w Zielonej Górze

Danuta Kuleszyńska 068 324 88 43 [email protected]
- Nie szczędzę słów wdzięczności, że w Zielonej Górze spotkałem tak wspaniałych ludzi, którzy cierpliwie cegła po cegle wznosili tę świątynię - z dumą przyznaje ks proboszcz Andrzej Ignatowicz
- Nie szczędzę słów wdzięczności, że w Zielonej Górze spotkałem tak wspaniałych ludzi, którzy cierpliwie cegła po cegle wznosili tę świątynię - z dumą przyznaje ks proboszcz Andrzej Ignatowicz Fot. Mariusz Kapała
- Co czuję? Na pewno dumę, że razem z parafianami udało nam się doprowadzić budowlę świątyni do końca - cieszy się ks. Andrzej Ignatowicz, proboszcz parafii Ducha Świętego.

KOŚCIÓŁ DUCHA ŚW. W LICZBACH:

KOŚCIÓŁ DUCHA ŚW. W LICZBACH:

* 990 tys. - tyle cegieł zakupił na budowę ks. Grzybek.
* 2.200 metrów kw - taka jest powierzchnia świątyni
* 2.200 ton - tyle w sumie ważą trzy dzwony uruchamiane komputerowo
* 54 m - tak wysoka jest kościelna wieża
* 11 m. - tyle mierzy krzyż na wieży
* 49 - tyle wydarzeń kulturalnych odbyło się dotychczas w kościele.

W niedzielę wielka uroczystość w parafii Ducha Świętego na osiedlu Przyjaźni. Zjadą kościelni dostojnicy, duchowni, władze miasta i województwa. A wszystko po to, by uczestniczyć w poświęceniu tutejszego kościoła. Aktu tego dokona sam Prymas Polski, kardynał Józef Glemp w asyście biskupów: Stefana Regmunta i Pawła Sochy. Obecny będzie także bp Adam Dyczkowski. - To wielkie wydarzenie dla parafii i Zielonej Góry - przyznaje ks. proboszcz Andrzej Ignatowicz. - Zwykle bowiem konsekracji dokonuje biskup diecezji. W drodze wyjątku naszą świątynię poświęci sam Prymas Polski.

Kaczka w wiśniach i czerwone wino

Skąd ten wyjątek? Otóż 20 lat temu kardynał Glemp podczas pobytu w Zielonej Górze odprawił mszę św na wielkim placu budowy. Obiecał wówczas, że gdy świątynia zostanie ukończona, przyjedzie ją poświęcić. Teraz słowa dotrzymuje. - Odnaleźliśmy nagrania z tamtego czasu, wysłaliśmy zaproszenie i Prymas je przyjął - dodaje ks. Ignatowicz.

W kościele trwają ostatnie przygotowania do przyjęcia gości i parafian. Do świątyni co rusz zagląda Leszek Kostrzewa. To on pierwszy 25 lat temu wbił łopatę pod budowę przyszłej świątyni. - Teraz jest naszym konserwatorem. Taka złota rączka od wszystkiego - chwali proboszcz Ignatowicz.

Uroczystości rozpoczną się o 12.00. Potem zaproszeni goście zjedzą obiad w parafialnej sali. Przy stole zasiądzie około stu osób. Specjalne menu przygotują uczniowie szkoły gastronomicznej. Znajdzie się min zupa grzybowa i kaczka pieczona w wiśniach. Symboliczny toast goście wzniosą czerwonym winem.

Penderecki, Rubik i Jarocka

Wielu zielonogórzan z niedowierzaniem przez ponad 20 lat spoglądało w stronę skrzyżowania ulic Łużyckiej i Wyszyńskiego. To tu 2 września 1984 r położono kamień węgielny pod budowę kościoła Ducha Św. Z inicjatywą postawienia świątyni wystąpił ówczesny proboszcz Grzegorz Grzybek. Budowla ślimaczyła się i jej końca nie było widać. Dwanaście lat temu parafię objął ks. Andrzej Ignatowicz. - Nie zdawałem sobie wówczas sprawy przed jakim wyzwaniem stanąłem - przyznaje proboszcz. - Nie wiedziałem, czy podołam, bo praca była ogromna. Dziś jestem dumny z parafian, bo to dzięki ich wsparciu i pomocy sponsorów udało się budowę doprowadzić do końca.

Niedzielna uroczystość połączona jest z obchodami 25 lecia istnienia parafii. W przedsionku kościoła otwarto wystawę fotografii. Na 130 zdjęciach widać mozolną pracę przy wznoszeniu świątyni: pusty plac z koparkami, stawianie wieży, pierwsza pasterka, którą dziesięć lat temu biskup A. Dyczkowski odprawiał w surowym jeszcze kościele...

Świątynia jest monumentalna, pomieści do 4 tys. osób. To tu koncertowali min: Krzysztof Penderecki, Piotr Rubik, śpiewała Irena Jarocka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska