Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatny inwestor posadził kilkadziesiąt drzew. Ile z nich się przyjęło? Żadne!

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Drzewa przy ul. Dunikowskiego zostały posadzone w 2018 roku.
Drzewa przy ul. Dunikowskiego zostały posadzone w 2018 roku. Jarosław Miłkowski
Prawie cztery lata temu przy ul. Dunikowskiego w Gorzowie posadzono 32 drzewa. Żadne z nich się jednak nie przyjęło.

Na uschnięte drzewa na osiedlu Staszica zwróciła uwagę radna Marta Bejnar-Bejnarowicz, która w ich sprawie napisała interpelację do władz miasta.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

- Przy ul. Dunikowskiego zostały wykonane nasadzenia kompensacyjne (czyli posadzono je w zamian za wycięcie innych - dop. red.). Drzewa stoją ponad trzy lata, ale już od kilku było widać, że ich stan jest wątpliwy i jest ryzyko, że się nie przyjęły. Proszę o informację, czy został dokonany odbiór po trzech latach oraz jakie plany miasto ma w związku z drzewami, które zostały posadzone „na sztukę” i się nie przyjęły - napisała radna Kocham Gorzów.

Odpowiedzi udzielił wiceprezydent Jacek Szymankiewicz. Informuje w niej, że w 2018 roku jeden z prywatnych inwestorów wyciął z działki prywatnej osiem drzew. Zgodnie z prawem, naliczono ma za to do uiszczenia opłatę. Została ona jednak odroczona na trzy lata w zamian za wykonanie nasadzeń zastępczych na terenie wskazanym przez miasto.

Tym sposobem wokół placu zabaw przy ul. Dunikowskiego prawie lata temu posadzono 32 graby pospolite. Zrobił to inwestor prywatny (w zamian za to, że ściął drzewa na prywatnym gruncie). To do jego obowiązków należało dbanie o drzewa, czyli m.in. podlewanie.

W lipcu zeszłego roku pracownicy wydziału ochrony środowiska i rolnictwa gorzowskiego magistratu przeprowadzili oględziny, by sprawdzić żywotność nasadzeń zastępczych.
- Podczas oględzin stwierdzono, że żadne z 32 sztuk drzew posadzony w roku 2018 nie zachowało żywotności. W związku z powyższym prezydent wydał decyzję ustalającą kwotę opłaty i zobowiązującą do jej uiszczenia - odpowiedział radnej wiceprezydent Szymankiewicz.

Prywatny inwestor od decyzji prezydenta złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło decyzję miasta i przekazało do ponownego rozpatrzenia.
Jak informuje wiceprezydent Szymankiewicz, obecnie miasto „jest na etapie gromadzenia dodatkowych danych w celu ponownego wydania decyzji nakładającej opłatę”.

Czytaj również:
Gorzów chce ewidencjonować drzewa. Rozpoczęły się prace nad systemem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska