W paski i kropki, w kratkę, w kwiatki, kolorowe i jednolite - takie maseczki wiszą na sznurku tuż przed wejściem do przedszkola ,,Miś Uszatek" w Słubicach. Na stworzenie misiowego maseczkomatu wpadła dyrektorka placówki.
- Nie każdy umie szyć, a ja umiem! Dlatego postanowiłam uszyć maseczki i rozdać je naszym przedszkolakom i ich rodzicom. Rozdałam już moim sąsiadom, całej rodzinie, powysyłałam nawet pocztą, bo chciałam zadbać o ich bezpieczeństwo - przyznaje Kamila Łopusiewicz.
Materiał kupiła ze swoich pieniędzy. Nie chce przytaczać dokładnych kwot, bo jak sama mówi, to po prostu nieistotne. - Pomoc nie ma swojej ceny. Tak zostałam wychowana, że zawsze pomagaliśmy tym, którzy byli w potrzebie. Dzieci w przedszkolu też biorą udział w wielu akcjach charytatywnych i mam nadzieję, że jak dorosną również będą pamiętać o tym, że warto pomagać! - dodaje dyrektorka przedszkola.
Maseczki szyje po pracy, w wolnym czasie. Często siedzi przy maszynie do późnych godzin, jednak już widać, że wysiłek się opłacił...
Misiowy maseczkomat okazał się być strzałem w dziesiątkę. Kamila Łopusiewicz uszyła dotychczas 140 sztuk, z czego ponad połowa już zniknęła. Sami byliśmy świadkami, jak rodzice z dziećmi przychodzą i zabierają maseczki dla całej rodziny. - Możemy jeszcze dla taty? - pytają, a dyrektorka z uśmiechem prosi, by wybrali sobie wzór.
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
Wspieramy Lokalny Biznes!
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?