Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed Winobraniem praca wre

(ann)
Przy okazji zakupów w Zielonej Górze Katarzyna Zawadzka pozowała przy mimie
Przy okazji zakupów w Zielonej Górze Katarzyna Zawadzka pozowała przy mimie Mariusz Kapała
Jesteśmy na finiszu przygotowań do święta naszego miasta. Wczoraj wszędzie coś montowano, zakładano... Winny Gród powoli wypełnia się gwarem rozmów w różnych językach. Turyści napływają. Od jutra rządy obejmie Bachus.

Wymiana i dekoracja larni na deptaku
Kilka razy na łamach "Gazety Lubuskiej" pisaliśmy o opłakanym stanie latarni na deptaku. Ich wymiana to spore przedsięwzięcie. Dopiero teraz, przed Winobraniem, coś się w tej sprawie ruszyło. Nareszcie będziemy mieli nowe, estetyczne latarnie. Na szczęście nie znikną one po zakończeniu święta.
Firma Demar zajęła się natomiast zawieszaniem na latarniach flag w kolorach Zielonej Góry. Aby było bardziej kolorowo, na latarniach zawisły też flagi w kolorach tęczy: niebieskie, czerwone, pomarańczowe. Jeszcze chwila i zaczną rozstawiać się pod nimi stragany. Pomiędzy nimi będą spacerować mieszkańcy i turyści.
Deptak staje się coraz bardziej kolorowy i coraz głośniejszy. To znak, że święto miasta już blisko.
Scena winobraniowa
Już piątek na pl. Powstańców Wielkopolskich pod filharmonią stanie scena główna. W tym roku zarówno ją, jak i małą pod ratuszem, stawia zielonogórska firma Color. Wczoraj kilku robotników skakało po rusztowaniu, dokręcało je i montowało kolejne elementy. Czekali na dostawę całego oświetlenia.
- Nasz kierownik pojechał właśnie do magazynu, żeby załadować tira z oświetleniem - mówił Jakub Kozak, jeden z pracowników. - W piątek na pewno już zrobimy próbę świateł na małej scenie. Na dużej prawdopodobnie zakończymy wszystko dopiero w sobotę. Dwóch pracowników zawsze będzie na miejscu, żeby wszystkiego pilnować.
Budowa sceny to duża odpowiedzialność. To na niej wystąpi tegoroczna gwiazda, zespół Lady Pank.
Miasteczko winiarskie
W czwartek od rana pracownicy ZGKiM dzielnie uwijali się przy rozstawianiu miasteczka winiarskiego. Stanął już duży domek winiarza oraz 20 mniejszych domków, w których winnice z naszego regionu i nie tylko już od soboty będą prezentowały swoje wyroby. W miasteczku winiarskim będziemy degustować wino, a także zaopatrzymy się w zapas tego trunku, który będzie musiał nam wystarczyć do następnego roku.
- Słyszałam, że będzie mało stoisk z lubuskim winem - ubolewa Maria Janek, mieszkanka deptaka. - Szkoda, bo to przecież nasze święto. Jeśli teraz go nie spróbujemy, to w ciągu roku będzie ku temu jeszcze mniej okazji.
Jak co roku, to właśnie w miasteczku winiarskim będzie centrum wydarzeń.
Mim pod ratuszem
Pod ratuszem po raz kolejny stanął mim. Przechodnie już teraz przystają i zastanawiają się, czy to człowiek, czy może manekin. Postać stoi bez żadnych oznak życia z kamienną twarzą.
Nam zakonnik zdradził swoje tajemnice: - Przygotowania przed wyjściem na deptak trwają tylko 15 min. - mówi Bogdan Wiśniowski z Jelenina pod Żarami. - Jestem w stanie stać nieruchomo ok. 6 - 8 godz. dziennie. Na więcej nie pozwalają nogi, które po prostu zaczynają boleć.
Z nieruchomym zakonnikiem zrobiła sobie zdjęcie Katarzyna Zawadzka ze Szklarki Radnickiej: - W tamtym roku córka chciała zdjęcie z mimem, ale nie udało się nam go spotkać. Dzisiaj została w domu, więc chcę jej pokazać, że mima widziałam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska