Przedsiębiorcy chcą lepszego prawa

(sc)
- Złe prawo gospodarcze i finansowe, to źródło największych kłopotów przedsiębiorców - powiedział Ryszard Barański. Lubuską Organizacją Przedsiębiorców kieruje od 1991 r.
- Złe prawo gospodarcze i finansowe, to źródło największych kłopotów przedsiębiorców - powiedział Ryszard Barański. Lubuską Organizacją Przedsiębiorców kieruje od 1991 r. fot. Stefan Cieśla
Przedsiębiorcy z byłego woj. gorzowskiego, zrzeszeni w Lubuskiej Organizacji Pracodawców, spotkali się dzisiaj w Gorzowie na zebraniu sprawozdawczym. Do LOP należy 141 firm, zatrudniających 7,7 tys. pracowników. Szefowie firm krytykowali m.in. złe prawo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

~robol~
W dniu 17.05.2010 o 21:11, ~GOŚĆ~ napisał:

Chyba sami siebie nie słyszą?!Prawo jest już tak skonstruowane, że pracodawca robi sobie co tylko mu się podoba, a pracownicy powoli stają się niewolnikami.Najgorsze jest to, że nie można im nic udowodnić, bo oficjalnie wszystko się zgadza i jest tak jak prawo nakazuje, a w rzeczywistości to wygląda całkiem inaczej. Krótka piłka! Pracownicy są stawiani często przed faktem dokonanym i są zastraszani że wylecą z pracy jak im się nie podoba, bo na ich miejsce za bramą setki innych czekają.

W pełni podzielam ten pogląd ,gdzie pseudo pracodawcy robią co im się podoba traktując pracownika gorzej od swojego psa płacąc przysłowiowe ochłapy.Gdzie te czasy kiedy pracownik był traktowany jak podmiot , a nie przedmiot,zabawka w rekach bogatego bydlaka który
nie wiadomo w jaki sposób sposób dorobił się majątku,a obecnie wykorzystuje bez krzty sumienia trudną sytuacje na rynku pracy.Polska to kraj
w którym prawa są wyłącznie na papierze , stworzone dla poprawienia samopoczucia polityków ,a nie dla robotników.Lepszego prawa dla Przedsiębiorców?,ale jakiego usankcjonowania całkowitego wyzysku człowieka przez człowieka!.
p
pindzia
Polskie prawo pracy czyni z pracownika niewolnika. Jeszcze pracodawcom mało. Może powinniśmy dla nich robić gratis. A tak w ogóle to na swiecie dorabiają się rodziny pokoleniami a u nas chca za jednego życia wyzyskujac na maksa ludzi i do tego naginając prawo, które powinno być zdecydowanie dostosowane do prawa pracy Unii Europejskiej. A tu na każdym kroku w przepisach furtka dla pracodawcy by wyzyskać do maksimum pracownika. Zdecydowanie należy zmienić przepisy a zwłaszcza podnieść minimum krajowe , a za niepłacenie do pierdla bez zawiasów. Wtedy zaczeli by się bać a tak robią co chcą i zastraszają ludzi.
G
Gość
W dniu 18.05.2010 o 14:40, ~gość~ napisał:

O co tu chodzi jakie prawo Pracodawca sam ustala prawo,robisz albo nie nieważne czy sobota czy niedziela masz zapierd......chodzi mi o firmy transp. zapierd......po 16-20godz.g*** z tego masz a dla pracodawcy nadal mało to są DZIADY.......!


Tak wprowadzić prawo zza Odry, nie płacisz uczciwie jedno ostrzeżenie ,bo za trzy dni lądujesz w obrączkach do mamra.Od tego zacząć.
~gość~
O co tu chodzi jakie prawo Pracodawca sam ustala prawo,robisz albo nie nieważne czy sobota czy niedziela masz zapierd......chodzi mi o firmy transp. zapierd......po 16-20godz.g*** z tego masz a dla pracodawcy nadal mało to są DZIADY.......!
~GOŚĆ~
Chyba sami siebie nie słyszą?!
Prawo jest już tak skonstruowane, że pracodawca robi sobie co tylko mu się podoba, a pracownicy powoli stają się niewolnikami.
Najgorsze jest to, że nie można im nic udowodnić, bo oficjalnie wszystko się zgadza i jest tak jak prawo nakazuje, a w rzeczywistości to wygląda całkiem inaczej. Krótka piłka! Pracownicy są stawiani często przed faktem dokonanym i są zastraszani że wylecą z pracy jak im się nie podoba, bo na ich miejsce za bramą setki innych czekają.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie