Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkolaki posadziły drzewka dają życie

Tadeusz Krawiec
Pierwszą sosnę benedyktynkę posadziła przed przedszkolem Dobrosława Młot. Pomaga jej Tadeusz Butyński.
Pierwszą sosnę benedyktynkę posadziła przed przedszkolem Dobrosława Młot. Pomaga jej Tadeusz Butyński. Tadeusz Krawiec
Maluchy z przedszkola posadzili sadzonki wokół swojej placówki. By innych zachęcić do tej akcji, sosny poświęcone przez Bendykta XVI wkopali przed najważniejszymi instytucjami w gminie.

- Naszą akcję wymyśliliśmy z okazji Święta Drzewa. Dzieci od razu ją zaakceptowały i mało tego, natychmiast namówiły do pomocy swoich rodziców. Jak widać efekt jest przepiękny - Sylwia Szurzyńska pokazuje na przedszkolny plac, pełen świeżo wsadzonych drzewek.

Przysłuchująca się rozmowie Grażyna Hoffer, mama Patryka uśmiecha się, bo syn też namówił ją do tego, by pomogła w sadzeniu. - Bo drzewka dają nam życie - krótko tłumaczy cała akcję 6-letni Jaś Rutkowski.

Leśnicy pomogli

Renata Wieczorek, druga z opiekunek zdradza nam, że do współpracy namówili leśników z Nadleśnictwa w Bierzwniku, którzy mają własną szkółkę w Wielkich Bukach. To właśnie stamtąd pochodzą sadzonki.

- Bardzo nam zależy na tym, by dzieci zrozumiały, jak wielkie znaczenie dla życia mają drzewa - mówi Janina Sobczak z Nadleśnictwa w Bierzwniku i zdradza nam, że wśród sadzonek są sosny, które wyhodowali z nasion poświęconych przez papieża Benedykta XVI podczas jego wizyty w Polsce. Nazwali je benedyktynkami. To dzieci wymyśliły, żeby posadzić je w najważniejszych miejscach stolicy gminy. - Pierwsze obowiązkowo musi być przed... przedszkolem - mówi Dobrosława Młot.

Ważne miejsca

Kacper Michalski zdecydował, że jedno drzewko posadzą przed bankiem. - Obowiązkowo przed pocztą - zaproponował Kuba Rydlak.

Z kolei Jaś Rutkowski proponuje plac przed nadleśnictwem. Popiera go Agata Cymbała i Norbert Czyżewski. Ola Stelmach radzi, by upiększyć plac przed urzędem gminy. Dlaczego akurat te miejsca? - Są ważne dla nich, bo tam pracują ich rodzice - cicho tłumaczy pani Sylwia. Sadzenie drzewek wzbudza we wsi niemałą sensację. Pytamy dzieci, kto będzie dbał o drzewka. - Jak to kto? Wszyscy? Przecież to drzewka życzliwości - tłumaczą dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska