Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkole w Siedlisku jest likwidowane niezgodnie z prawem?

(eg)
Rodzice i kadra nauczycielska jest przeciwko likwidacji przedszkola.
Rodzice i kadra nauczycielska jest przeciwko likwidacji przedszkola. Edward Gurban
- W żadnym wypadku publiczne przedszkole przedszkole nie może zostać zlikwidowane w taki sposób - mówi Bogna Ferensztajn, lubuska kurator oświaty.

Coraz goręcej robi się wokół likwidacji przedszkola publicznego. We wtorek o komentarz w tej sprawie poprosiliśmy lubuską kurator oświaty, Bognę Ferensztajn. Oto, co nam powiedziała: - W podjętym przez radę gminy projekcie uchwały intencyjnej dotyczącej przedszkola jest poważny błąd formalny. W przypadku likwidacji takiej placówki gmina ma obowiązek zapewnić trzy, cztero i pięciolatkom miejsce w przedszkolu publicznym. Oczywiście może to być też przedszkole prywatne, ale obok niego musi istnieć przedszkole publiczne. Wyraźnie mówi o tym art. 59 ustawy o systemie oświaty. Dlatego uważam, że projekt uchwały ma wadę i jest bezskuteczny. Jednoznacznie stwierdzam, przedszkole publiczne w Siedlisku w żadnym wypadku nie może zostać zlikwidowane - dodała na koniec pani kurator.

Przypomnijmy, 5 lutego na nadzwyczajnej sesji rady gminy podjęto decyzję o zamiarze likwidacji tutejszego przedszkola publicznego. Wójt Dariusz Straus tak to uzasadniał: - Podjęliśmy uchwałę intencyjną po to, żeby mieć możliwość rozmów z radą rodziców, ze związkami zawodowymi, pracownikami przedszkola i kuratorium. Jednocześnie podkreślam, że decyzja jeszcze nie zapadła. Teraz jest czas na rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.

W międzyczasie druga strona konfliktu, czyli rodzice przedszkolaków, wystąpili z petycją do władz gminy, kuratorium, mediów i społeczeństwa Siedliska. Czytamy w niej m.in.: - My, rodzice (...), mając na uwadze dobro naszych dzieci oraz dobro całego społeczeństwa lokalnego, protestujemy przeciwko likwidacji przedszkola (...) Mamy wrażenie, że prywatyzację próbowano przeprowadzić po cichu. Nie zostaliśmy powiadomieni o jakimkolwiek zamiarze przekształcenia przedszkola w prywatną jednostkę i gdyby nie tzw. przeciek, nie mielibyśmy o tym pojęcia do dziś. (...) Rodzice nie są informowani o niczym, na pytania dotyczące rodzących się w związku z prywatyzacją jedynego w gminie przedszkola problemów, brak jest jakichkolwiek odpowiedzi.

- W piątek na spotkaniu z rodzicami i nauczycielami przedszkola wójt oświadczył, że jest pewien, iż kurator oświaty poprze jego pomysł dotyczący likwidacji i przekształcenia placówki, którą zamierza wydzierżawić na dwa, trzy lata osobie prywatnej. Nie dziwi więc, że skoro pan wójt był tak pewny swego, to na spotkaniu obaj prezesi Stowarzyszenia Wzgórz Dalkowskich zaproponowali swoją ofertę, która nie wniosła nic nowego do tego, z czym mieliśmy do czynienia do tej pory - powiedziała nam wczoraj Dorota Ruszczak, nauczycielka przedszkola. I dodaje: - Skoro dotacja państwa w 2015 r. na dziecko wzrasta, to także w roku następnym wzrośnie, a z nimi również zwiększy się budżet gminy. Ograniczając więc liczbę miejsc w przedszkolu ograniczamy wpływy z dotacji celowej. Chcę tu też dodać, że nie ma żadnych problemów z naborem dzieci. W zeszłym roku zgłosiło się do nas 102 dzieci, komisja rekrutacyjna przyjęła 93, ale ostateczna liczbę tę zmniejszono do 75. Wynik tego jest taki, że jedna sala stoi pusta, a dzieci dojeżdżają do przedszkoli w Nowej Soli. Z tego tytułu gmina z własnej kieszeni dopłaca 28 tys. zł rocznie! Nie można braków budżetowych rekompensować oszczędnościami w oświacie!

Pod nieobecność wójta D. Strausa do aktualnej sytuacji odniosła się wczoraj sekretarz gminy, Maria Miśkiewicz: - Przekształcenie przedszkola polega na użyczeniu w naszym imieniu zadania, na tym samym poziomie, bez dodatkowych opłat, stowarzyszeniu. Jesteśmy przekonani, że placówka niepubliczna poradzi sobie z tym zadaniem. Za 70 zł opłaty stałej i z opieką do dziesięciu godzin sprawi, że więcej dzieci zostanie przyjętych do przedszkola i to bez dodatkowych obciążeń dla naszego budżetu. W ten sposób chcemy pogodzić interesy wszystkich. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, a na czwartek na godz. 16.30 zaplanowane jest kolejne spotkanie z rodzicami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska