Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkole w Witnicy zamknięte. Może tu dojść do katastrofy budowlanej? Co teraz stanie się z dziećmi?

Anna Rimke
Anna Rimke
Dzieci z Przedszkola w Witnicy trafią do SP nr 1 i SP nr 2. Tam będą miały zajęcia, dopóki budynek przedszkola nie będzie mógł być znów oddany do użytku
Dzieci z Przedszkola w Witnicy trafią do SP nr 1 i SP nr 2. Tam będą miały zajęcia, dopóki budynek przedszkola nie będzie mógł być znów oddany do użytku UM Witnica
W Witnicy na gwałt szukane są sale, w których mogą się odbywać zajęcia z przedszkolakami. Otwarte 10 lat temu, jedno z najnowocześniejszych przedszkoli w województwie zagraża bezpieczeństwu dzieci i wymaga pilnego remontu. Rodzice są wściekli.
  • Przedszkole w Witnicy zostanie zamknięte. Wszystko przez pilną konieczność wykonania remontu. Gdzie teraz będą uczęszczać dzieci?
  • Przedszkole w Witnicy wybudowane było 10 lat temu. I jest jednym z nowocześniejszych w całym województwie. Problemy zaczęły się przed rokiem. Dlaczego już wymaga remontu?
  • Problemy zaczęły się pojawiać w ubiegłym roku. Pojawiły się pęknięcia, spadła część bloczków sufitowych. Nadzór budowlany znalazł błędy konstrukcyjne budynku.

Na dziś, czyli czwartek 27 sierpnia, zaplanowane jest spotkanie rodziców przedszkolaków z dyrekcją placówki. – A wszystko w związku z koniecznością umieszczenia dzieci przedszkolnych poza budynkiem przedszkola. Związane jest to z koniecznością dachu – informuje Czytelnik (woli nie podawać nazwiska w gazecie).

Sale w przedszkolu w Witnicy były gotowe

Pisze, że problem z dachem zgłaszany był władzom Witnicy przez dyrekcję od roku, a od kilku miesięcy intensywnie. Ale ponoć nic w sprawie nie zrobiono. - Burmistrz kazał położyć papę w cieknące miejsca. Ale to nie rozwiązało problemu. Dzieci teraz będą miały opiekę tylko przez pięć godzin, bez wyżywienia. To strategia na zniechęcenie większości rodziców do puszczenia dzieci do przedszkola. A co burmistrz zrobił przez pół roku, kiedy przedszkole było zamknięte a następnie z nielicznymi dziećmi? – pyta oburzony sytuacją Czytelnik.

POLECAMY Z REGIONU

Przedszkole w Witnicy ma dopiero 10 lat

Przedszkole w Witnicy wybudowane było 10 lat temu. I jest jednym z nowocześniejszych w całym województwie. Ma m.in. mobilną pracownię komputerową, podłogę interaktywną, wewnętrzny plac zabaw w atrium, interaktywny ekran informacyjny dla rodziców. W tej chwili zapisanych do niego jest 248 dzieci. Ale 48 z nich, to sześciolatki, a "zerówki" swoje klasy mają w Szkole Podstawowej. Więc ich problem zamknięcia przedszkola nie dotyczy.

Mieliśmy już wszystkie sale przygotowane na przyjęcie dzieci we wrześniu. Ale nie możemy ich narażać na niebezpieczeństwo

– mówi Małgorzata Miszkiewicz, wicedyrektorka witnickiego przedszkola.

Potwierdza, że nadzór budowlany znalazł błędy konstrukcyjne w budynku przedszkola i kazał je zamknąć. – Teraz czekamy na wynik ekspertyzy. Dopiero wtedy będzie wiadomo, jaki zakres prac będzie potrzebny i ile remont będzie trwał – tłumaczy dyrektorka Miszkiewicz.

Opieka nad dziećmi z Witnicy będzie zapewniona

M. Miszkiewicz opowiada, że problemy zaczęły się pojawiać w ubiegłym roku. Pojawiły się pęknięcia, spadła część bloczków sufitowych. - Ale wtedy pomyśleliśmy, że to może wadliwy towar. I wszystko zostało naprawione. Ale znów zaczęło się coś dziać, pojawiły się kolejne pęknięcia, więc zaczęliśmy szukać przyczyny – opowiada dyrektorka. I tak specjaliści dopatrzyli się błędów konstrukcyjnych i wyłączyli budynek z użytku.

Dyrektorka Miszkiewicz opowiada, że problemy zaczęły się pojawiać w ubiegłym roku. Pojawiły się pęknięcia, spadła część bloczków sufitowych.

Dyrekcja przedszkola zaprosiła rodziców na spotkanie, żeby przedstawić swoją propozycję opieki nad dziećmi. Do dyspozycji przedszkola są sale w Szkole Podstawowej nr 1 i Szkole Podstawowej nr 2 w Witnicy oraz dwie sale w RCR. – Niestety nie mamy możliwości zapewnienia pełnego wyżywienia dla dzieci, bo kuchnia przedszkolna też jest wyłączona. Z tego powodu proponujemy opiekę pięciogodzinną, z jednodaniowym obiadem. Śniadanie dzieci będą przynosić swoje – tłumaczy M. Miszkiewicz. Dodaje, że doskonale zdaje sobie sprawę, że dla wielu rodziców będzie problem ze znalezieniem opieki dla maluchów. – Ale jeśli już będą musieli wynająć nianię, to na trzy godziny, nie na osiem – mówi.

Skąd błędy konstrukcyjne?

Rodzice będą się musieli zdeklarować, czy w tej sytuacji w ogóle zechcą posłać maluchy do przedszkola. – Teraz, odkąd otworzyliśmy przedszkole po przerwie związanej z pandemią, mamy niepełne dwie grupy (grupa to 25 osób – dop. red.). Więc może być tak, że i od września jeszcze spora część rodziców nie pośle dziecka do przedszkola. Ale postaramy się zapewnić wszystkim najlepszą opiekę – zaznacza M. Miszkiewicz.

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Witnicy z pytaniem, jak to możliwe, że przy odbiorze przedszkola nikt nie zauważył błędów konstrukcyjnych budynków. Czekamy na odpowiedź.

Wideo: Jesienią w Gorzowie wystąpią gwiazdy

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska