Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedwyborcza wojna na bomby i kapiszony

(mich)
JAROSŁAW KACZYŃSKI podczas sobotniej konwencji wyborczej PiS w Krakowie:- Jeśli zwyciężą ci ludzie, których moglibyśmy zobaczyć na słynnym już dziś filmie, to będzie można powiedzieć, że korupcja w Polsce zwyciężyła ostatecznie jako zasada funkcjonowania życia społecznego. Dlatego stawka tych wyborów jest stawką tak wysoką.
JAROSŁAW KACZYŃSKI podczas sobotniej konwencji wyborczej PiS w Krakowie:- Jeśli zwyciężą ci ludzie, których moglibyśmy zobaczyć na słynnym już dziś filmie, to będzie można powiedzieć, że korupcja w Polsce zwyciężyła ostatecznie jako zasada funkcjonowania życia społecznego. Dlatego stawka tych wyborów jest stawką tak wysoką.
W naszym regionie mają zmierzyć się "spadochroniarze" z PO i PiS.
DONALD TUSK podczas sobotniej konwencji wyborczej PO:- Ten bój, na który idziemy to nie jest bój między partiami politycznymi, ani bój między ambitnymi
DONALD TUSK podczas sobotniej konwencji wyborczej PO:
- Ten bój, na który idziemy to nie jest bój między partiami politycznymi, ani bój między ambitnymi politykami. To jest wielki bój, po raz kolejny w historii Polski, wybór za cywilizacją zachodu, albo przeciwko niej

DONALD TUSK podczas sobotniej konwencji wyborczej PO:
- Ten bój, na który idziemy to nie jest bój między partiami politycznymi, ani bój między ambitnymi politykami. To jest wielki bój, po raz kolejny w historii Polski, wybór za cywilizacją zachodu, albo przeciwko niej

Lubuską listę PO miał otworzyć senator Stefan Niesiołowski, ale nie wiadomo czy nie wyląduje jednak w Krakowie. Bardzo prawdopodobne, że także PiS wystawi w Lubuskiem "spadochroniarza" z krajowej czołówki swoich polityków.

W sobotę, na konwencji krajowej PO w Gnieźnie miała wybuchnąć zapowiadana przez Donalda Tuska "bomba". Okazało się, że chodziło o przejście PiS-owskiego marszałka Senatu Bogdana Borusewicza do PO. Ale był to zaledwie "kapiszon" w porównaniu z bombą, jaką było zatrudnienie Nelly Rokity (żony lidera PO) w kancelarii prezydenta Kaczyńskiego, wskutek czego jej mąż Jan w ogóle wycofał się z wyborów. To wtedy w Gnieźnie padły słowa Tuska: - Janku, jesteśmy z tobą, współczujemy ci.

PiS woli... Niesiołowskiego

Ten transfer spowodował perturbacje także na lubuskiej liście PO, którą miał otworzyć Stefan Niesiołowski. Ale teraz Niesiołowski jest brany pod uwagę - obok Jarosława Gowina i Andrzeja Gołasia - na miejsce Rokity w wyborach z okręgu krakowskiego. Miałby największe szanse skutecznie zmierzyć się ze Zbigniewem Ziobro - lokomotywą krakowskiego PiS. Platforma musiałaby więc "zrzucić" do Lubuskiego innego spadochroniarza.

Do Senatu z lubuskiej PO szykowani są radny sejmiku Stanisław Iwan, były prezydent Zielonej Góry Henryk Masternak oraz gorzowski lekarz Jarosław Hajduk.
Na razie z ewentualnego wycofania Niesiołowskiego smuci się... lubuski PiS. - Dla nas Niesiołowski był dobrym kandydatem - śmieje się lider lubuskiego PiS Marek Ast. - Bardziej niż Platformie pomógłby nam, bo poprzez swoje kontrowersyjne wypowiedzi zniechęciłby niezdecydowany elektorat PO.

Lokomotywy są gdzie indziej

Ale Ast ma jeszcze inny powód do smutku. Bo władze krajowe PiS chcą iść śladem PO i rzucić na pierwsze miejsce lubuskiej listy kogoś z zewnątrz. - Miałoby to być jakieś popularne nazwisko, najchętniej jakiś minister, by pociągnął listę - przyznaje Ast. - Nie mam pojęcia kto to ma być, zwłaszcza, że najsilniejsze "lokomotywy" naszej partii są już na innych listach.

Kazimierz Marcinkiewicz nie startuje, choć nieoficjalnie wiadomo, że chce wspierać kampanię swoich najbliższych współpracowników z Gorzowa: Marka Surmacza i Elżbiety Rafalskiej. Na listę lubuskiego PiS wskoczą ponadto (ale na niższe pozycje) działacze innych prawicowych ugrupowań: Stanisław Gudzowski z Ruchu Ludowo-Narodowego (były poseł LPR) a także Henryk Ostrowski z PSL-Piast (były poseł Samoobrony).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska