Mecenas Jerzy Synowiec za cel wziął sobie walkę z ruderami.
- Mam nadzieję, że jak prezydent to zobaczy, usłyszę, jakie są plany wobec tych miejsc - mówi mecenas Jerzy Synowiec, obecnie też radny PO. Chodzi o niezwykłą interpelację, jaką wystosował w sprawie ruder i paskudnych miejsc szpecących miasto.
Zobacz też:** Kredyt hipoteczny. Jak wybrać najlepszą ofertę?**
Do typowego pisma w tej sprawie dołączył wykładnię, czyli odpowiednie przepisy prawa budowlanego mówiące o obowiązkach właścicieli budynków i parcel oraz... wkładkę zdjęciową. W książeczce zatytułowanej "Niezbyt ciekawe miejsca w mieście stan na 15.04.2011" umieścił 26 różnych ruder.
Pierwszy raz zaczął walkę w marcu 2008 r. Przysłał do nas listę paskudnych obiektów i zaczęliśmy zabiegac o ich wyburzenie.
- Kiedy dostanę odpowiedź, będę wiedział, co dalej z tymi ruderami robić - mówi mecenas Synowiec. Tłumaczy, że miasto powinno wpłynąć na działania powiatowego inspektora budowlanego, który ma sporo możliwości, aby poprawić estetykę.
Interpelacja trafiła do biura Rady Miasta 4 maja. - My przekazujemy ją do prezydenta i on ma 14 dni na odpisanie. W tym konkretnym przypadku może się termin wydłużyć, bo zapewne część tych wskazanych terenów nie należy do miasta. Ale wtedy radny dostanie pismo, dlaczego musi dłużej poczekać na odpowiedź - mówi Irena Kuncewicz, kierownik biura Rady Miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?