Przejście będzie

Rusza remont konkatedry. Jutro pracownicy firmy konserwatorskiej Józefa Hermanowicza z Gorzowa mają rozpocząć stawianie rusztowań wokół świątyni. W planie jest też grodzenie placu budowy.

Robotnicy mają zajmować się konkatedrą do 30 kwietnia. Przede wszystkim odnowiona zostanie elewacja świątyni. - Zostanie oczyszczona, wypiaskowana, uzupełnione zostaną ubytki, wymienione spoiny - wylicza szef fundacji ds. rewitalizacji starówki Jerzy Cydzik. - Nowym blaskiem ma też zabłysnąć kościelna wieża. Dostanie bowiem nowy tynk. Na razie jednak nie wiadomo, czy również w jasnym kolorze, czy może bardziej zdecydowanym. - To już decyzja zespołu składającego się m.in. z ekspertów konserwatora zabytków - zapowiada J. Hermanowicz. - Osoby te mają sprawdzić, jaka była dawniej kolorystyka wieży i na tej podstawie podjąć decyzję.
Ponieważ wnętrze kościoła jest bardziej zdobne niż jego elewacja, można podejrzewać, że historyczna kolorystyka wieży może nas jeszcze zaskoczyć.
Zespół specjalistów wspólnie z konserwatorem sprawdza również, czy konieczne będzie osuszanie ścian świątyni i ich izolacja. Jeśli tak, prace trzeba będzie rozszerzyć. - Pieniądze na roboty mamy - mówi J. Cydzik. - Miasto przeznaczyło je w dotacji na remont świątyń.
Na razie trudno powiedzieć, czy modernizacja elewacji kościoła spowoduje problemy w funkcjonowaniu świątyni. - Ustalimy na pewno przejścia na placu wokół konkatedry - zapowiada J. Hermanowicz.
Być może kłopoty z przejściem będą w przyszłym roku, gdy rozpocznie się remont kościelnej wieży.

Za 480 tys. zł, które firma J. Hermanowicza otrzyma od fundacji, ma ona również wyremontować dach na kościele polsko-katolickim przy ul. dra. Pieniężnego. - Tam prace rozpoczną się po Winobraniu - zapowiada szef fundacji.
Jakie zabytki fundacja odnowi jeszcze w tym roku? - To w dużej mierze zależy od tego, czy potrzebne będzie osuszanie murów konkatedry - odpowiada J. Cydzik. - Jeśli nie, wystarczy pieniędzy na budynki w pobliżu rynku. Trzeba odnowić jeszcze kamienice przy ul. Masarskiej, Pod Filarami...
Fundacja stara się też o dotację unijną na odnowienie budynków RCAK-u, ODN-u, muzeum, szkoły muzycznej i rektoratu uniwersytetu. W grupie tych obiektów był jeszcze m.in. urząd marszałkowski i starostwo. Ale ponieważ z zabytkami nie mają one nic wspólnego, pieniędzy na ich remont Unia nie da na pewno.