Pojechaliśmy z synem. Kilka godzin w samochodzie, okazja do rozmowy i podziwiania Pomorza zwieńczona spektakularnym celem podróży. W końcu tyle mówi się o tej inwestycji. Zwłaszcza dziś, kiedy każda okazja do pokazania wiadomo komu, wiadomo czego jest na wagę złota.
Darłowo, Kartuzy, Żukowo, Nowy Dwór Gdański, Stegna. Im bliżej tym więcej aut zmierzających nad morze i Mierzeję Wiślaną, która ściąga turystów w większości, z centralnej i wschodniej Polski. Mijamy Sztutowo i kierunkowskaz do muzeum na terenie dawnego obozu koncentracyjnego Stutthof. Zajedziemy tam w drodze powrotnej. Jedziemy powoli, bo wzdłuż drogi coraz więcej turystów w coraz większym swawolnym, wakacyjnym nastroju. Do tego rowerzyści. Brakuje ścieżki, trzeba dzielić się asfaltem i bardzo uważać. W końcu dojeżdżamy.
Teren przekopu wita barakami, w których mieszkają i pracują pracownicy firmy realizującej inwestycję. Mijamy pierwsze rondo i kierujemy się w stronę drugiego. Zwodzonym mostem nad kanałem przejeżdżamy na drugą stronę. Poszukiwania miejsca parkingowego w bezpośredniej bliskości kanału spełzły na niczym. Wracam, by tuż przy wyjeździe znaleźć skąpy plac przy poboczu drogi. Dalej pieszo, razem z innymi, którzy przyjechali zobaczyć przekop.
Jakaś kobieta mówi, że była tu pół roku temu i nie wierzyła, że zdążą, bo wszystko było w powijakach. Dwóch osiłków, którzy przyjechali z rodzinami ostukiwało stalową konstrukcję. Jakaś para robiła sobie zdjęcie, ktoś inny rozmawiał przez telefon sprawozdając wrażenia. Fotografuję i ja, także z użyciem drona.
Kiedy patrzy się na wszystko z góry widać skalę przedsięwzięcia. 1,5 km długości. Śluza umożliwiająca transport statków o długości 100 m (180m w zestawie barek), szerokości 20 m i zanurzeniu do 4m. Oficjalne otwarcie symbolicznie, 17 września. Nieoficjalnie każdy kto odwiedził mierzeję zrobił to sam z refleksją, że jednak można, i że jednak się da.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?