Zwycięstwo Celulozy rzutem na taśmę
W poprzedniej kolejce Korona Kożuchów w doliczonym czasie gry zgarnęła zwycięstwo nad Piastem Czerwieńsk. Tym razem ekipa z powiatu nowosolskiego znalazła się po drugiej stronie barykady. Od 65 minuty Korona prowadziła na wyjeździe z Celulozą po bramce Aleksa Włodarczyka. Gospodarze wrócili jednak do gry w samej końcówce – najpierw wyrównał w 87 minucie Mateusz Migdal, a pięć minut później zwycięskiego gola zdobył dla Celulozy Sebastian Jankowski.
Dwa ciosy Czarnych w doliczonym czasie derbów
W Żarach doszło do derbowego starcia pomiędzy miejscowym Promieniem a Czarnymi Żagań. Większość spotkania nie była jednak emocjonująca. Dopiero ostatnie minuty przyniosły emocje i tym samym trafienia. Już w doliczonym czasie gry Błażej Strugaru został sfaulowany w polu karnym Promienia, co chwilę później zamienił na gola z rzutu karnego. Zaskoczeni tą sytuacją gospodarze nie byli w stanie nic poradzić, gdy najlepszy strzelec Czarnych dokładał drugą bramkę i zapewnił swojej drużynie niespodziewane zwycięstwo 2:0.
– Mecz ciekawy, dużo walki na boisku, po kilka sytuacji po jednej i drugiej stronie. Szkoda, że przegrywamy w tak prestiżowym meczu, ale brakuje nam trochę doświadczenia w trudnych momentach na boisku. W meczu zagrało siedmiu młodzieżowców i muszą nabierać chłopcy doświadczenia w takich spotkaniach, a to na pewno zaprocentuje w przyszłości. Przegrywamy, ale dalej realizujemy swój cel na ten sezon, czyli miejsce w pierwszej piątce ligi. Za tydzień czas na rehabilitację i mecz z Czarnymi Witnica – powiedział trener Promienia, Łukasz Czyżyk.
– Mecz derbowy zawsze wyzwala dodatkowe emocje, a zespół gospodarzy chciał narzucić swój styl gry, ale my byliśmy na to wszystko przygotowani. Nasza drużyna zagrała bardzo dojrzale i konsekwentnie, stwarzając sobie masę sytuacji, martwi skuteczność, ponieważ mogliśmy już wcześniej strzelić kilka bramek i nie dopuszczać do nerwowej końcówki. Uparcie dążyliśmy do wygrania i to się udało i dopisujemy sobie bardzo ważne trzy punkty w kontekście utrzymania się w lidze – podsumował kapitan Czarnych, Krystian Chruścicki.
Przełamanie Budowlanych Murzynowo
Budowlani Murzynowo, którzy dobrze radzili sobie jesienią, w rundzie wiosennej są kompletnie bezbarwni i przegrywają znaczną większość spotkań. Przed 30. kolejką znaleźli się oni na krawędzi strefy spadkowej, więc pojedynek z ostatnimi w tabeli Czarnymi Browar Witnica był dla nich niezwykle ważny. Mecz ten nie obfitował w dużą liczbę bramek – jedyne, ale jakże istotne trafienie zanotował w 47 minucie Franciszek Wilcząb, dając Budowlanym skromne zwycięstwo 1:0.
Ciekawy pojedynek Stilonu z rezerwami Lechii
Ostatnim meczem kolejki było starcie Stilonu Gorzów z Lechią II Zielona Góra. Podopieczni Macieja Góreckiego odważnie wyszli do gry z liderem IV ligi, dzięki czemu kibice obejrzeli świetne spotkanie. Prowadzenie dał gospodarzom w 31 minucie Łukasz Kopeć. Zielonogórzanie odpowiedzieli pół godziny później, gdy gola po rzucie rożnym zdobył Filip Filipczak. W końcówce spotkania na murawie wyraźnie przeważali miejscowi i dopięli swego w ostatnich minutach. Najpierw z rzutu karnego strzelił Łukasz Kopeć, a chwilę po nim wynik na 3:1 ustalił Takato Sakai.
– Ciężki mecz, ale cieszymy się z kolejnych trzech punktów – mówił trener Stilonu Karol Gliwiński. – Wynik 3:1, ale myślę, że z gry to był mecz na remis. Jednak wyszło nasze doświadczenie w tym spotkaniu. Jest się z czego cieszyć, bo to 15 zwycięstwo z rzędu u siebie. Tym samym pokazujemy, że w Gorzowie mamy „twierdzę".
– To był wyrównany mecz, graliśmy z mocnym rywalem i fajnie wyglądaliśmy i w pierwszej i w drugiej połowie. Błędy indywidualny zaważyły, że w końcówce straciliśmy dwie bramki i przegraliśmy – dodał Maciej Górecki, szkoleniowiec zielonogórzan.
Wyniki 30. kolejki IV ligi:
- Spójnia Ośno Lubuskie – Pogoń Świebodzin 3:1 (Bramki: Dyc 2, Szczeciński – Jakimowicz)
- Meprozet Stare Kurowo – Syrena Zbąszynek 1:1 (Moskalyk – Dulat)
- Celuloza Kostrzyn – Korona Kożuchów 2:1 (Migdal, Jankowski – Włodarczyk)
- Dąb Sława-Przybyszów – Polonia Słubice 1:1 (Koppenhagen – Żurawski)
- Piast Czerwieńsk – Piast Iłowa 0:0
- Ilanka Rzepin – Odra Nietków 1:2 (Stefanowicz – Seredyński, Trzmiel)
- Promień Żary – Czarni Żagań 0:2 (Strugaru 2)
- Budowlani Murzynowo – Czarni Browar Witnica 1:0 (Wilcząb)
- Stilon Gorzów – Lechia II Zielona Góra 3:1 (Kopeć 2, Sakai – Filipczak)
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?