Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepisy kulinarne z powieści Małgorzaty Kalicinskiej

(as)
Fot. DiGiTouch
Małgorzata Kalicińska należy do najbardziej popularnych autorek. Jej powieści z rozlewiskiem w tytule natychmiast znikają z księgarskich lad. Autorka w ubiegłym tygodniu spotkała się z Czytelnikami w województwie lubuskim.

Dotąd w wydawnictwie Zysk ukazały się "Dom nad rozlewiskiem", "Powroty nad rozlewiskiem" i "Miłość nad rozlewiskiem" Małgorzaty Kalicińskiej. Wszystkie zachwyciły Czytelników może i dlatego, że ich bohaterowie to zwyczajni ludzie. Bohaterki starają się trafiać przez żołądek do serca. Oto kilka przykładów tego, co gotują.

Zielony chłodnik na ciepłe dni

Zagotować wywar z włoszczyzny Julienne (mrożonka - oczywiście!) i kostki rosołowej. Z indyka, kury lub włoszczyźniany. Można wykorzystać kurzy albo cielęcy wywar. Dodać ryż albo kaszę mannę, aby zagęścić zupę. Nie za dużo. Posiekać w dwóch równych częściach: świeży szczaw (duża garść) i lubczyk - górne liście. Zagotować w tym warzywnym lub drobiowym bulionie, w którym już pławi się ryż lub kaszka. Zaciągnąć śmietaną. Schłodzić. Można podać z jajem na twardo. Ładnie wygląda z przepiórczymi jajeczkami. Koperek świeży, posiekany, konieczny!

Befsztyk mielony z pieprzem

Wołowinę, najlepiej polędwicę, ale może być też "pierwsza zrazowa" lub inna miękka i bezwłóknistą jej część - zemleć jak na tatara. Doprawić solą, pieprzem i ciutką tymianku. Uformować kule i spłaszczyć je lekko, by powstały grubiutkie walce. Oprószyć mąką i smażyć na rumiano z każdej strony, najlepiej w smalcu i oleju (dwie łyżki oleju i łyżka smalcu). Mieszanka ma wyższą temperaturę wrzenia. Po usmażeniu skropić czerwonym winem i poddusić dwie minuty. Posypać grubo mielonym, kolorowym pieprzem

Gołąbki ziemniaczane Karolakowej

Zetrzeć ziemniaki na tarce. Dodać gotowanych - jak są z poprzedniego dnia. Oczywiście sól, pieprz. Wbić jajko, dodać majeranek, czosnek, zeszkloną cebulę lub jak kto lubi - zrumienioną. Jak są - skwareczki ze słoniny lub boczku. Z kapusty (najlepsza włoska - pikantniejsza) zdjąć liście, trzymając głowę z wydrążonym głąbem we wrzątku.
Liść kłaść na deseczce i ściąć nadmiar łyka z liścia. Nakładać farsz i zawijać. Boki do środka, resztę zawinąć, rolując. Układać ciasno na dnie rynienki wysmarowane tłuszczem, wyłożonej plasterkami słoninki lub boczku (bogato) lub liśćmi kapusty, tymi z wierzchu. Zalać wodą i postawić na wolnym ogniu, uważając, żeby się liście nie poprzypalały, bo lubią. Kostka maggi wskazana. Podawać z ciemnym, cebulowym sosem lub pomidorowym.
Skąd wziąć liście kwaszone? Jak się kisi w beczce kapustę, należy przygotować kilka główek całych z wydrążonym głąbem i poukładać je między szatkowana kapustą. Posolić do dziury po głąbie ciut więcej i dodać ząbek czosnku. Niech się kisi! W zimie wyciągnąć całą główkę - jaka odmiana do gołąbków!
Można na szybko, w garnku kamiennym kłaść liście kapuściane lekko zdjęte z głowy nagrzewanej w piekarniku lub wrzątku. Usuwać łyko i zgrubiała łodygę. Przekładać w garnku z płateczkami czosnku, można z kminkiem i koprem i zalać solanką z odrobiną cukru, jak do ogórków. Docisnąć, żeby powietrze wyszło. Po kilku dniach powinny skwaśnieć.

Papryczki z serem

Papryczki ostre obrać delikatnie, żeby ich nie porozcinać. Wrzucić do gorącego ulepu, mając nadzieję, że ciut stracą tę ostrość. (Nie tracą, niestety!) Zrobić farsz. Bułgarski ser owczo-krowi albo fetę, albo bryndzę rozetrzeć z białym tłustym (tłustym!) serem. Dodać siekane zioła - tymianek, bazylię, cząber, pieprz. Trochę soli i cukru. Nadziać papryczki, położyć na dnie słoiczka pokrojony czosnek i zalać gorącą oliwą pół na pół olejem kujawskim (pierwsze tłoczenie!). Piekło w gębie, dlatego konieczne jest piwo lub wino. Nie daj Boże - wódka. Pali żywcem. Azjaci gaszą taka ostrość... gotowanym ryżem (prawie niesłonym).

Pierogi z kaszą i twarogiem

Ugotować kaszę gryczaną nie całkiem na miękko. Podstudzić i dodać twaróg - kwaśny, wiejski. Nie mieszać za bardzo. W środku mogą być grudki. Posolić, dodać pieprz i ciut majeranku albo suszonej mięty. Zawijając w ciasto pierogowe. Polewać skwareczkami z cebulą.

Przecieraki vel żelazne kluski

Utrzeć ziemniaki do miski i odlać ciut wody. Na przykład włożyć w tę masę cedzak i wyłyżeczkować całą wodę. Dosypać krochmalu albo maki żytniej. Wbić jajko, albo dwa, zależnie od ilości ziemniaków. Wymieszać masę i kłaść na osolony wrzątek łyżką. Nabierać brzeżkiem i strząsać do wody. Zagotować i jak wypłyną, wyjąc łyżka cedzakową na miskę. Polać skwarkami ze słoniny. Można podać z kruszonym twarogiem albo kwaszonym ogórkiem, a jak jest bogato, można z gulaszem...

Ekoszarlotka Mańki

Żadnej mąki, cukru ani pudru! W misce zalać owsiane muesli ze szklanka płatków owsianych - ciepłą wodą. Mogą być same płatki, ale my dodajemy bakalie: wióry kokosowe, rodzynki i orzechy. Wody tyle, żeby nawet nie przykryła powierzchni. Dać czas - niech wsiąka. Do tak napuchłej masy wlać filiżankę stopionego masła. Mnóstwo jabłek (najlepsze antonówki. Zresztą każde, byle kwaskowe) zetrzeć na tarce - "pan z budą", czyli ze skórką i ogryzkiem. Tak! Tam jest najwięcej pektyn i witamin. I duuużo błonnika! Dodać cynamon wedle uznania i pokrojone migdały.
Formę maznąć tłuszczem i wysypać bułką. Włożyć masę z płatków tak na półtora centymetra. Ona nie urośnie. Na nią jabłka - dużo.
Piec w piekarniku, w niskiej dość temperaturze, długo. Jakąś godzinę lub lepiej. Zgodnie z zasadami makrobiotyki jabłka długo prażone same "oddają cukier". Robią się słodkie i nie potrzeba cukru!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska