Pomimo wcześniejszych zapowiedzi w dalszym ciągu nie udało się przywrócić ruchu na przeprawie promowej w Milsku koło Zielonej Góry. Winna jest usterka promu.
(fot. Artur Wójtowicz)
Najprawdopodobniej przyczyną wstrzymania ruchu na przeprawie promowej jest haczenie się jednej z lin o koryto rzeki. Może to doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
W sobotę z bliska problem próbowali zbadać nurkowie. Na przeszkodzie stanął zbyt silny nurt. Być może w najbliższych dniach uda się wyeliminować błędy i prom znów zacznie kursować po Odrze.