Przeprowadzki nie będzie

JANCZO TODOROW 0 68 363 44 60 [email protected]
Choć przewody znajdują się wysoko, mogą być niebezpieczne. Kilka lat temu ciekawski maluch wdrapał się na słup, został porażony prądem.

Dziecko nawet nie doszło do drutów, gdy strzelił łuk elektryczny i maluch tylko cudem nie stracił życia. Uratowała go natychmiastowa pomoc medyczna, ale dziecko do dziś ma problem ze zdrowiem.

Przeprowadzki nie będzie

Po wypadku założono na słupach bolce, które mają utrudnić wspinaczki i uchronić przed nieszczęściem kolejnych śmiałków. Nie brakuje głosów, że słupy i linia energetyczna powinny znajdować się poza terenem przedszkola. Wtedy byłaby pewność, że nic się nie stanie. - Też jestem za tym, żeby linia energetyczna była poza naszym podwórkiem, ale nie wiem, czy to jest technicznie możliwe - mówi dyrektorka przedszkola Grażyna Fidek. - Nie pozwalamy dzieciom bawić się samym na podwórku, więc wykluczamy możliwość, że któreś z nich wejdzie na słup. Ale problem może zniknąć, bo słyszałam, że po oddaniu nowej hali sportowej mają nas przenieść do tego budynku.
- Przedszkole zostanie tam, gdzie jest, nie będzie przeprowadzki - prostuje wójt Ryszard Klisowski. - A co do słupów uważam, że nie ma niebezpieczeństwa, bo nie jest to linia wysokiego napięcia, a średniego. Dzieci są cały czas pod opieką, a słupy zabezpieczono przed wspinaniem. Kiedyś rozmawialiśmy z energetyką, ale nie ma możliwości przeniesienia tej linii.

Zmiany na koszt gminy

Mieczysław Atłachowicz z zielonogórskiego zakładu obsługi klienta ENEA SA potwierdza: - Obecnie nie ma możliwości przeniesienia słupa w inne miejsce, można jedynie położyć linię kablową albo wymienić słup kratowy na tzw. wirowany, na który wejść byłoby bardzo trudno.
M. Atłachowicz dodaje, że dostawca energii nie ma obowiązku usuwania przeszkody na własny koszt, powinien to zrobić właściciel terenu, czyli w tym przypadku gmina. - ENEA i tak zabezpieczyła teren wokół urządzenia, utrudniając możliwość wejścia na słup. Zamontowaliśmy też tabliczki ostrzegawcze, przedszkole dostało książeczki "ABC energii elektrycznej" oraz "Bezpiecznie z prądem" - wyjaśnia M. Atłachowicz. - O bezpieczeństwo dzieci powinni zadbać rodzice i opiekunowie, uczulać dzieci na niebezpieczeństwo, jakie może czyhać w pobliżu urządzeń elektroenergetycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie