Ślęza Wrocław - Lechia Zielona Góra 2:0 (1:0)
- Bramki: Stępień (40), Matheus (85).
- Lechia: Fabisiak – Ostrowski, Babij, Łokietek – Maćkowiak (od 57 min Frankowski), Kaczmarczyk (od 57 min Król), Ekwueme (od 46 min Żukowski), Athenstadt, Małecki (od 65 min Wieczorek) – Konieczny (od 65 min Żurawski), Loboda.
- Żółte kartki: Babij, Ekwueme, Żukowski, Sawicki (trener).
Wrocławianie z kolei przedłużyli – do czterech meczów - serię zwycięstw u siebie, co jest równoznaczne z tym, że Ślęza na własnym boisku nie straciła jeszcze w tym sezonie ani jednego punktu. W spotkaniu z Lechią gospodarze nie mieli jakiejś wielkiej przewagi, ale bezlitośnie wykorzystali dwa poważne błędy zielonogórzan, którzy w pierwszej połowie nieźle „czytali” grę miejscowych. Dodatkowo dość śmiało zbliżali się do pola karnego rywali. Szansy na zdobycie gola szukał m.in. Mykyta Loboda, ale jego strzały były zbyt lekkie, by mogły zaskoczyć bramkarza Ślęzy.
Gospodarze pierwszą bramkę zdobyli tuż przed przerwą w sytuacji, która w pierwszej połowie kilka razy się powtórzyła. Gra była dość ostra, a piłkarze Lechii i jej sztab szkoleniowy nie zawsze godzili się z decyzjami arbitra. „Sędziowanie” zielonogórzan zakończyło się m.in. dwoma żółtymi kartkami w 24 min (Jakub Babij i trener Andrzej Sawicki) i spóźnioną reakcją przy wznowieniu gry przez wrocławian w 40 min. Ślęza przeprowadziła akcję prawą stroną boiska, piłka w polu karnym trafiła do Piotra Stępnia, który w dość łatwy sposób strzelił gola.
Po zmianie stron w grze gości brakowało dokładności, a kolejnym mankamentem był brak pomysłu na rozegranie groźnych akcji. Miejscowi też niczym specjalnym się nie wyróżniali, a bramkę w 85 min zdobyli po kolejnym błędzie Lechii. Zielonogórzanie stracili piłkę na połowie rywala, a daleko od bramki próbował interweniować Wojciech Fabisiak. Bramkarza przyjezdnych ominął jednak Vinicius Matheus i skierował piłkę do pustej bramki.
WIDEO: Radość piłkarzy Lechii Zielona Góra po zdobyciu lubuskiego Pucharu Polski
Polub nas na fb
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?